Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Jan Ziobro: "Trudno cokolwiek powiedzieć"

Po słabszym występie w sobotnim konkursie, trener Łukasz Kruczek zdecydował się wystawić Jana Ziobro w charakterze przedskoczka przed niedzielnymi zawodami.


- Ciężko mi ocenić moje skoki. Przed przyjazdem tutaj skakaliśmy w Szczyrku i było całkiem nieźle. Jechałem z nastawieniem, że będę oddawał dobre skoki. Jednak tak jak to miało miejsce podczas innych startów w tym sezonie, pierwszy skok oddałem dobry a potem domino w dół. Do tej pory cały czas walczyłem. Nie można powiedzieć, że te skoki były dobre - wiele im jeszcze brakuje. Trudno cokolwiek powiedzieć - ponieważ jechałem na zawody z nastawieniem oddawania dobrych skoków, ponieważ moje próby w Szczyrku były dobre. A przyjeżdża się na skocznie i jest źle - ciężka sprawa - mówił o swojej dyspozycji i problemach Jan Ziobro.

- Do Mistrzostw Świata mamy jeszcze dwa tygodnie. Na pewno będę chciał ten okres przepracować tak, aby moje skoki były dobre. A jest to wielką zagadką - co się dzieje. Tak jak wspominałem na treningu skaczę bardzo dobrze, przyjeżdżam na zawody pierwszy skok jestem w stanie oddać bardzo dobry - tak jak na tej skoczni, pierwszy skok 136,5 metra - to był naprawdę dobry skok. Później wszystko się sypie i z Jana Ziobro, który potrafi walczyć i być wysoko, robi się przysłowiowa "dziada". Nic tutaj nie mogę ugrać.

Korespondencja z Titisee-Neustadt, Tadeusz Mieczyński