Strona główna • Inne

Węgrzy wystartują w mistrzostwach świata

Mistrzostwa świata to tradycyjnie okazja do śledzenia na starcie nie tylko najlepszych skoczków narciarskich naszego globu, ale także i sportowców, których na co dzień nie widzimy w zawodach najwyższej rangi. Nie inaczej będzie podczas tegorocznej rywalizacji o mistrzostwo świata.


Węgierskie skoki narciarskie nigdy nie należały do światowej czołówki. Skoczkowie z tego kraju startowali jednak dość regularnie w międzynarodowej rywalizacji, pojawiając się także w zawodach najwyższej rangi. Zmiana panującego na Węgrzech ustroju, podobnie jak w wielu innych krajach tzw. "bloku wschodniego" doprowadziła jednak do praktycznie całkowitego upadku tej dyscypliny w latach 90. XX wieku.

Dzięki grupie pasjonatów skupionych wokół niewielkich obiektów w miejscowości Koszeg na początku XXI wieku zaczęto przywracać węgierskim skokom drugie życie. Co prawda cały czas zawodnicy z tego kraju nie osiągają żadnych znaczących wyników i traktowani są jako przedstawicieli tzw. "outsiderów", jednak powoli wracają do międzynarodowej rywalizacji.

Jednym z elementów tego powrotu był w 2013 roku start na mistrzostwach świata w Val di Fiemme po 26 latach od poprzedniego węgierskiego występu na tych zawodach. Jedynym reprezentantem Węgier w skokach był tam Ákos Szilágyi, który na skoczni normalnej zajął w kwalifikacjach przedostatnią pozycję, wyprzedzając jedynie innego z "egzotycznych" debiutantów – Łotysza Kristapsa Nežbortsa. Dla Szilágyi był to jednocześnie jeden z ostatnich występów w karierze, gdyż latem 2013 roku, po upadku na jednym z treningów, odniósł on poważną kontuzję ręki, po której nie wrócił już do uprawiania tej dyscypliny.

Mimo to Węgrzy uznali, iż start we włoskich mistrzostwach był udany, szczególnie ze względów promocyjnych, i postanowili wystartować również w tegorocznej edycji rywalizacji o tytuł najlepszych skoczków świata. Do Falun udadzą się Péter Kelemen, który powalczy wśród mężczyzn i Virág Vörös, który będzie walczyła wśród skoczkiń. Węgierska kadra będzie tym samym zdecydowanie najmłodszą ze wszystkich startujących – zarówno Kelemen, jak i Vörös urodzili się bowiem w 1999 roku!

Mimo młodego wieku Virág Vörös zdążyła się już zapisać na kartach historii węgierskich skoków. Nieoficjalna rekordzistka tego kraju w długości skoku narciarskiego kobiet jest bowiem także pierwszą, która zdobyła punkty do klasyfikacji generalnej cykli zawodów organizowanych przez FIS (w sezonie 2013/2014 punktowała w konkursach Pucharu Karpat i FIS Cupu, a latem 2014 ponownie w FIS Cupie), a również wystąpiła w najważniejszych zawodach międzynarodowych rangi mistrzowskiej jak EYOWF, czy mistrzostwa świata juniorów – podobnie będzie także z mistrzostwami świata, gdzie dotąd żadna węgierska skoczkini nie miała okazji się zaprezentować.

Młoda Węgierka podzieliła się z nami także swoimi wrażeniami z dotychczasowych startów w zawodach zimowych sezonu 2014/2015: Start na EYOWF'ie był dla mnie dobrym doświadczeniem, zwłaszcza że nie mieliśmy tyle czasu i okazji na treningi jak zawodniczki startujące już w Pucharze Świata. Starałam się dać z siebie wszystko i cieszyłam się spędzonym w Voralbergu czasem. Jestem zadowolona z osiągniętego tam wyniku (Vörös zajęła w stawce 27 zawodniczek 22. pozycję, wyprzedzając m.in. jedyną Polkę w stawce – Katarzynę Pałasz – przyp. red.). Jeśli chodzi o mistrzostwa świata juniorów to było inaczej. Na starcie pojawiło się wiele zawodniczek startujących w Pucharze Świata, więc było mi dużo ciężej. Cieszę się jednak z udziału w tych zawodach, ponieważ miałam okazję uczyć się od tych zawodniczek, zobaczyć jak skaczą, trenują, czy rozgrzewają się przed startem.

Węgierski duet do Falun uda się przede wszystkim po naukę i zebranie cennego doświadczenia. Na mistrzostwach świata juniorów bowiem zarówno Vörös, jak i Kelemen zajęli w konkursach indywidualnych ostatnie pozycje spośród startujących i nie-zdyskwalifikowanych zawodników i zawodniczek. Mimo to, jak twierdzi Węgierka, cieszą się z możliwości startu w najważniejszych zawodach sezonu: Start w Falun będzie czymś niesamowitym. Postaram się dać z siebie wszystko. Cieszę się też z tego, że będę tam miała okazję przebywać z całą węgierską reprezentacją w narciarstwie klasycznym, co jest dla mnie bardzo ważne, bowiem jestem obecnie jedyną węgierską skoczkinią w drużynie i nie mam takiego towarzystwa na zawodach.