Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Gian Franco Kasper: "Dla władz światowego futbolu sport zimowy nie istnieje"

Z uwagi na bardzo wysokie temperatury panujące w Katarze w okresie letnim FIFA jest zdecydowana na przeprowadzenie piłkarskich mistrzostw świata w innym terminie niż czerwiec 2022 roku. Jedną z opcji jest zorganizowanie ich w lutym, kiedy to w Chinach bądź w Kazachstanie odbędą się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Prezydent Międzynarodowej Federacji Narciarskiej Gian Franco Kasper mocno skrytykował FIFA za egoistyczne podejście do kwestii ewentualnej kolizji mundialu z najważniejszą zimową imprezą sportową.


Już w listopadzie przedstawiciel MKOl i szef Olimpijskiej Rady Azji (OCA) Ahmad Al-Fahad Al-Sabah odrzucił możliwość przeprowadzenia igrzysk w innym terminie niż luty nawet gdyby dwie największe imprezy sportowe 2022 roku miałyby być rozgrywane równolegle. Wyraził też nadzieję, że światowa centrala piłkarska planując termin mundialu weźmie pod uwagę fakt, że w lutym 2022 muszą odbyć się zimowe igrzyska.

- Uważam, że igrzyskom nie grozi przesunięcie. My nie mamy problemu, to Międzynarodowa Federacja Piłkarska (FIFA) go ma. Musimy zachować tradycyjny termin, ponieważ MKOl zawarł już pewne umowy - z partnerami marketingowymi czy narodowymi komitetami. FIFA musi być elastyczna, to moja rada. Igrzyska i mundial to dwie najlepsze i największe imprezy sportowe na świecie. Mam nadzieję, że przedstawiciele władz piłkarskich wezmą to pod uwagę i znajdą rozwiązanie, bez ingerencji w termin drugiej - podkreślał Al-Sabah podczas spotkania z dziennikarzami na obradach OCA w Bangkoku w listopadzie ubiegłego roku.

Jak się jednak okazało FIFA za nic ma kwestię zimowych igrzysk i nie wykazała żadnej woli dialogu i porozumienia z przedstawicielami sportów zimowych.

- FIFA jeszcze nigdy nikogo nie słuchała. Futbol ma po prostu tak silną pozycję, że nie musi zwracać uwagi na inne dyscypliny - uważa Gian Franco Kasper.

- Napisałem list do Seppa Blattera, szefa FIFA. Użyłem dosyć ostrych słów. Jaka była reakcja? Zerowa. FIFA myśli, że są bogami i właśnie w ten sposób się też zachowują. Ich kompletnie nic nie interesuje - dodał Szwajcar.

29 maja odbędą się wybory na nowego prezydenta FIFA. Jednym z czterech kandydatów jest znowu Blatter, który swoje stanowisko piastuje od 1998 roku. Zdaniem Kaspera nowy szef futbolowej centrali niewiele jednak zmieni.

- Nie Blatter jest tutaj problemem, a moc i siła piłki nożnej. Trzeba tym ludziom uzmysłowić, że takim podejściem zabijają zimowy sport - złości się prezydent FIS.