Strona główna • Mistrzostwa Świata

Sarah Hendrickson: "Ten sezon uważam za przejściowy"

Znamy już skład reprezentacji Stanów Zjednoczonych na nadchodzące Mistrzostwa Świata w szwedzkim Falun. Na obiektach Lugnet wystartuje dwóch skoczków oraz pięć skoczkiń na czele z obrończynią mistrzowskiego tytułu - Sarą Hendrickson.


Kobiety:

- Nita Englund;

- Tara Geraghty-Moats;

- Sarah Hendrickson;

- Abby Hughes;

- Jessica Jerome.

Mężczyźni:

- Nick Alexander;

- Will Rhoads.

Amerykanie główne nadzieje wiążą oczywiście z występem pań na obiekcie HS 100. Przed dwoma laty indywidualne złoto powędrowało w dłonie Sary Henrickson, której w tym roku bardzo trudno będzie powtórzyć wspomniany sukces. 20-latka wciąż nie powróciła do dyspozycji sprzed kontuzji, o czym świadczy dopiero 14. pozycja w klasyfikacji generalnej PŚ Pań. Nieoczekiwanie do grona faworytek dołączyła Nita Englund. Mistrzyni Ameryki Północnej z 2013 roku od początku sezonu skacze na dobrym, równym poziomie, co przed tygodniem zaowocowało pierwszym podium w karierze (Englund zajęła 2. miejsce w Rasnovie - przyp. red.). Poniżej zamieszczamy kilka wypowiedzi dotyczących startu w MŚ w Falun.

Sarah Hendrickson:

Wchodząc w sezon, byłam bardzo zestresowana perspektywą bronienia tytułu mistrzyni świata. Teraz czuję, że nie ciąży nade mną tak duża presja. Z racji, że miałam średnie wyniki w tym sezonie, nie jestem uważana za faworytkę. Oczywiście, że trenuję ciężej niż kiedykolwiek, aby wrócić na szczyt, jednak ten sezon uważam za przejściowy.

Nita Englund:

Jestem ogromnie szczęśliwa z tego, że znalazłam się w kadrze na Mistrzostwa Świata. Cieszę się, że aktualnie jestem w dobrej dyspozycji i mam zamiar pójść za ciosem. Nasz zespół jest mieszanką doświadczenia z młodością, co musi dać pozytywne niespodzianki w Szwecji!

Will Rhoads:

Jestem naprawdę podekscytowany myślą o starcie w Falun. Tam w 2010 roku rozpocząłem swoją międzynarodową karierę, więc to wspaniałe móc tam wrócić na Mistrzostwa Świata. Będzie to największe sportowe wydarzenie w mojej dotychczasowej karierze. To ogromny zaszczyt móc reprezentować Stany Zjednoczone na imprezie rangi mistrzowskiej. Czekam na wielki tydzień w Szwecji.

Alan Alborn (trener kadry kobiet):

Kadra, którą dysponujemy na tegoroczne Mistrzostwa Świata jest owocem pracy wielu osób w Stanach Zjednoczonych. To zasługa wielu wolontariuszy, trenerów i rodzin próbujących zbudować ten sport. Jestem dumny z mojej drużyny, a także z potencjału jaki mają te zawodniczki. Jesteśmy dumni z całej ekipy, ale przede wszystkim z Sary Hendrickson, która będzie broniła tytułu, a także z Nity Englund, która tuż przed samymi Mistrzostwami stanęła na podium konkursu z cyklu Pucharu Świata.

Clint Jones (trener kadry mężczyzn):

Jesteśmy zadowoleni z tegorocznych nominacji. Bardzo dobrze znam Willa, gdyż trenowałem go już na szczeblu klubowym. To miłe móc śledzić jego rozwój na przestrzeni lat. Jesteśmy pewni, że tegoroczne podium w Pucharze Kontynentalnym to tylko zapowiedź tego, co nadejdzie. Także Nick jest sportowcem, na którego warto zwrócić uwagę. Widzieliśmy kilka dobrych skoków z jego strony, a teraz czekamy na to, co zaprezentuje w Szwecji.