Piotr Żyła: "Nudno, ciemno i wieje, więc trzeba skakać"

Piotr Żyła po dzisiejszych treningach na skoczni w Falun był zadowolony ze swoich skoków. Nasz reprezentant nie narzekał również na obiekt.

- Pozytywne wrażenia, rano skakałem bardzo dobrze, wieczorem trochę gorzej. Bardzo wiało, ale to typowe dla Skandynawii. Skocznia jest taka jak wszystkie, niczym się nie wyróżnia, nie ma w niej nic zaskakującego. Przygotowana jest dobrze, tory są fajne, takie trochę letnie bo plastikowe z lodem w środku. Mogłaby być jednak nieco większa - mówi Piotr Żyła.

- W Szczyrku przed wyjazdem oddałem kilka skoków, aby przyzwyczaić się do mniejszego obiektu po lotach w Vikersund. Na początku trochę "mnie urywało", ale potem ze skoku na skok było coraz lepiej - kontynuuje wiślanin.

- Jutro nie odpuszczę serii próbnej, czemu miałbym nie skakać. Co innego będę robił w Skandynawii? Tu nudno, zimno, ciemno i wieje, trzeba więc skakać! - zakończył ze śmiechem Piotrek.

Korespondencja z Falun, Tadeusz Mieczyński