Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Stefan Kraft: "Jest, co świętować"

Austriaccy skoczkowie po 10 latach nie znaleźli się na samym szczycie podium w konkursie drużynowym na Mistrzostwach Świata. Norwegowie przerwali ich dominacją na skoczni w szwedzkim Falun.


"Często nie mogłem być pierwszym skoczkiem rozpoczynającym konkurs. To kosztowało mnie wiele lat mojego życia. Teraz mam medal brązowy z konkursu indywidualnego oraz srebrny w drużynie. Na pewno jest, co świętować" - powiedział Stefan Kraft.

"Zasłużyliśmy na świętowanie. Wiedziałem, że uda nam się wywalczyć medal. Nie spodziewałem się, że znajdę się w drużynie na Mistrzostwa Świata a teraz mam medal - jestem w siódmym niebie, albo jeszcze wyżej. To niesamowite uczucie" - cieszył się debiutant Manuel Poppinger.

Srebrny medal dla drużyny zapewnił w ostatnim skoku Gregor Schlierenzauer. "Cieszę się, z postawy całego zespołu. Fajnie jest pójść wspólnie z kolegami na ceremonię medalową. Mistrzostwa Świata rozpocząłem katastrofalnie, ale skończyłem bardzo dobrze. Zawsze trzeba pracować do końca" - skomentował medal Schlierenzauer.

Także Hayboeck nie krył radości ze zdobytego medalu. "Wspaniale. Pomimo tego, że Mistrzostwa nie przebiegły tak jak je sobie wyobrażaliśmy" - dodał Hayboeck.

Pochwał nie szczędził swoim zawodnikom trener. "Wypadliśmy dziś bardzo dobrze. Zawody drużynowe są zawsze trudne, ponieważ musisz oddać osiem bardzo dobrych skoków. Jestem zadowolony z tych Mistrzostw, chociaż mieliśmy na nich trudne dni" - podsumował Heinz Kuttin.