Jan Ziobro: Na górze wiało bardzo mocno

Jan Ziobro nie ma wątpliwości, że skakanie dziś na skoczni Puijo w Kuopio nie było możliwe.

- Nie było dziś możliwości, aby skakać. Na dole jest dosyć spokojnie, jednak na górze wiało bardzo mocno. Klimek zdążył tylko zjeść kiełbasę, a o skoczeniu nie było mowy - śmiał się Jan Ziobro.

- Nie ma dla nas znaczenia, że jutro na skocznię trzeba pojechać dwa razy. Trening przed kwalifikacjami musi być, więc trzeba ten skok kiedyś oddać. Jutro o 9 warunki mają być lepsze, bo z reguły rano tu wieje mniej, więc organizatorzy postanowili przenieść treningi i kwalifikacje - kontynuuje 23-latek.

- Nadal dzielę pokój z Kamilem. On od rana był na badaniach, teraz jest już w hotelu, dzwoniłem do niego i dowiedziałem się tylko tyle, że oddał krew i czekał na lekarza. My czujemy się dobrze, wzięliśmy zapobiegawczo lekarstwa, aby nie mieć podobnych dolegliwości do Kamila i udało się. Współczuję mu i życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia - zakończył Ziobro.

Korespondencja z Kuopio, Tadeusz Mieczyński