Strona główna • Puchar Świata

Piotr Żyła: "Myślałem, że pozwija mi narty"

Piotr Żyła po raz czwarty w tym sezonie zameldował się w czołowej "10" zawodów Pucharu Świata. Pomimo dobrego występu, Polak spadł o jedną lokatę w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Jak 28-latek oceni swój występ w loteryjnym konkursie na obiekcie Puijo?


- Zadowolenie jest. Można powiedzieć, że był to zwariowany konkurs. Bardziej jestem zadowolony z tego, że oddałem bardzo dobry skok, ale nie do końca, bo nad bulą podbijało mi trochę narty. Nie wiem czy była to wina warunków czy mojego błędu. Narta przyszła i odeszła, jakby nie odeszła to pewnie dalej bym odleciał. Był to bardzo dobry skok, ale przez podbicie narty nie było na końcu z czego odlecieć. Mimo tego, było w porządku jeśli chodzi o miejsce - powiedział 18. zawodnik sezonu 2014/2015.

- Po serii treningowej stało się jasne, że co najmniej jedna długa seria się odbędzie. Myślałem, że będzie ciągnęli drugą, ale chyba się im nie chciało. Może było chwilami niebezpiecznie. W tym skoku myślałem, że pozwija mi narty i będzie trzeba się bronić. Ale jakoś te narty wyszły i jeszcze w miarę się leciało - dodał podopieczny Łukasza Kruczka.

Korespondencja z Kuopio, Tadeusz Mieczyński.