Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

W Szczyrku już myślą o Pucharze Świata

Choć przyszłoroczne zawody Pucharu Świata w Szczyrku nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone przez Międzynarodową Federację Narciarską, w Beskidach już teraz na poważnie myśli się o zmaganiach najlepszych skoczków, które mają się odbyć na Skalitem.


Szczyrkowski obiekt przed pucharowym konkursem przejdzie tylko kosmetyczne poprawki. Zwiększona zostanie pojemność trybun, dzięki czemu zawody będzie mogło śledzić na żywo siedem tysięcy kibiców. Żadna czasochłonna i kosztowna modernizacja nie jest w tym wypadku konieczna.

- Walter Hofer był tutaj kilkukrotnie, oglądał nasz obiekt, bardzo ta skocznia mu się podobała, jest to jedna z nowocześniejszych skoczni na świecie, rozgrywaliśmy tu Letnie Grand Prix, Mistrzostwa Świata weteranów, skocznia jest przystosowana do rozgrywania najwyższej rangi zawodów - podkreśla Grzegorz Kotowicz, dyrektor COS w Szczyrku.

Przygotowaniem zawodów w Szczyrku zajmą się organizatorzy wiślańskiego konkursu Pucharu Świata.

- 17 stycznia 2016 kończą się Mistrzostwa Świata w Lotach i wchodzimy na skocznie normalną, jedyną normalną w tej edycji, a na drugi dzień jest Malinka - mówi Andrzej Wąsowicz, wiceprezes PZN. Jest to gratka, w Beskidach dwie edycje Pucharu Świata co nas satysfakcjonuje w kontekście naszych starań o dwa konkursy tu w Beskidach.

Burmistrz Szczyrku, Antoni Byrdy, jest zdania, że Puchar Świata w skokach narciarskich to możliwie najlepsza reklama dla jego miasta:

- Lepszej promocji nam nie trzeba, choćbyśmy dużo pieniędzy wyłożyli z własnego budżetu, to nie osiągniemy tej skali, jaką możemy tymi zawodami osiągnąć, bo to nie tylko Polska, ale i część Europy, która się skokami zainteresuje .