Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Walka o słowackie skoki. Wkrótce konkurs w Bańskiej Bystrzycy

Przed kilkoma miesiącami informowaliśmy o staraniach Słowaków, mających na celu wskrzeszenie umierających w tym kraju skoków narciarskich. Jednym z kolejnych kroków tego procesu będzie zaplanowany na 13 czerwca konkurs skoków w Bańskiej Bystrzycy. Kluby ŠK Kartík Banská Bystrica i Klub priateľov skoku na lyžiach Banská Bystrica (KPSL) wspólnie zorganizują zawody o puchar miasta.


W zawodach wystartuje nie tylko słowacka, ale też czeska i słoweńska młodzież. Nie ma natomiast aktualnie informacji, czy na starcie pojawią się skoczkowie z Polski. Rywalizacja będzie przebiegać w trzech kategoriach. Dla młodszej młodzieży szkolnej będzie przygotowany obiekt K17, na starszą młodzież szkolną i niektórych zawodników kategorii masters będzie czekać skocznia HS38. Główna kategoria (juniorzy, seniorzy i masters - weterani) będą ze sobą konkurować na obiekcie HS64.

Widzowie będą mieli możliwość wzięcia udziału w loterii, do dyspozycji będą przekąski w formie bufetu, a rozrywki dostarczać będą dodatkowo tancerki brzucha. Zgłoszenia zawodników można wysyłać do 11 czerwca. Najlepsza trójka z każdej kategorii otrzyma dyplom i nagrodę rzeczową. Młodzież i zawodnicy do kategorii seniorów nie jest zobowiązana do płacenia wpisowego, jedynie w kategorii masters obowiązuje opłata za start w kwocie 10€.

- Wciąż idziemy do przodu, niestety ubyło nam kilku trenerów. Dlatego też specjalne podziękowania należą się Ivanowi Šindlérowi i Igorovi Pohlemu, którzy pracują jako trenerzy we własnym wolnym czasie. Obecnie dbamy o 14 dzieci, natomiast uważam, że jeszcze ich przybędzie. W ostatnich miesiącach poprawiliśmy naszą najmniejszą skocznię, aby tory dojazdowe stały się jak najbardziej bezpieczne. Poza tym budujemy także nową skocznię o rozmiarze K9 - streścił postępy poczynań zapaleńców słowackich skoków prezes KPSL, Rastislav Leško. W planach jest także nawiązanie do współpracy ze Słowenią sprzed lat.

- Dzięki wiceprezesowi Radoslavowi Klincowi udało nam się po długich latach nawiązać kontakt z klubem ze słoweńskiego Kranja. Teraz staramy się przywrócić naszą dawną współpracę, w ramach której jeździliśmy do siebie nawzajem na zgrupowania. - kontynuował. Obiekty nie są wprawdzie w najlepszym stanie, ale dzięki ochotnym wolontariuszom jest szansa na poprawę.

- Razem z źudovítem Kartíkem (prezesem klubu narciarskiego ŠK Kartík) nas jeszcze czeka mnóstwo pracy. Do dnia zawodów chcemy pomalować konstrukcję średniej skoczni i poprawić różne szczegóły. Po konkursach zajmiemy się rekonstrukcją wieży tego obiektu. Chodzi o powiększenie okien najazdowych. - planuje. Obok Bańskiej Bystrzycy powoli powstaje też kolejny ośrodek skoków narciarskich, który chce przyciągnąć nowych zawodników.

- Na naszej drodze do lepszych czasów nie można zapomnieć o chłopakach z miejscowości Selce. Oni również już rozpoczęli przygotowania, na treningi do nich chodzi regularnie 8 dzieci. Prezesem klubu i trenerem jest były reprezentant Martin Mesík. Jednak jego podopieczni jeszcze nie wystartują w tych zawodach, wg moich informacji na razie są na etapie zjeżdżania z zeskoku. - zakończył prezes KPSL.

O próbach reaktywacji słowackich skoków obszernie pisaliśmy tutaj

Tutaj można obejrzeć filmik z z ubiegłorocznych zawodów w Bańskiej Bystrzycy.