FC w Villach: Zwycięstwo Tima Heinricha, Kantyka czwarty

Tim Heinrich został zwycięzcą drugiego konkursu FIS Cup na skoczni Alpenarena (HS 98) w Villach. Reprezentant Niemiec poszybował na odległość 94 i 98,5 metra. Najlepszy z Polaków, Przemysław Kantyka zajął czwarte miejsce. A mogło być jeszcze lepiej...

Pierwsza seria zakończyła się bowiem podwójnym zwycięstwem reprezentantów Polski. Najlepszy okazał się Przemysław Kantyka, który po skoku na odległość 97,5 metra wyprzedzał o pół punktu drugiego w klasyfikacji Stanisława Bielę (96 m). Czołową trójkę zamykał Niemiec David Siegel (95,5 m) ze stratą 3 punktów do lidera. Czwarty był sobotni triumfator, Danny Queck (94,5 m). Piąte miejsce ex-aequo zajmowali Tim Heinrich i Lukas Mueller (po 96 m).

Do II serii awansowało także trzech innych Polaków. Dawid Jarząbek po skoku na 90 metr był czternasty, Krzysztof Miętus z wynikiem 89 m zajmował dwudzieste miejsce, zaś czołową trzydziestkę zamykał Krzysztof Leja (85,5 m).

Niedzielny konkurs w Villach zakończył się już po pierwszej serii dla pozostałych biało-czerwonych. Andrzej Zapotoczny zajął 35. miejsce (85 m), Grzegorz Miętus sklasyfikowany został na 41. pozycji (82,5 m), zaś 68. i 69. lokatę zajęli Adam Ruda (75 m) i Mateusz Kojzar (74 m). Zdyskwalifikowany za kombinezon został Łukasz Podżorski.

Oprócz Podżorskiego los dyskwalifikacji spotkał również sześciu innych zawodników, w tym dobrze spisującego się Czecha Tomasa Vancurę i Słoweńca Domena Prevca.

Druga seria już nie była tak udana dla Polaków. Wicelider zawodów, Stanisław Biela po skoku na odległość 86,5 metra spadł na 16. pozycję. Zwycięzca I serii, Przemysław Kantyka spisał się lepiej, ale rezultat 91 metrów pozwolił na zajęcie miejsca tuż za konkursowym podium.

Triumfatorem zawodów został Tim Heinrich. Piąty na półmetku reprezentant Niemiec poszybował w finale na odległość 98,5 metra i o 1,5 punktu wyprzedził Austriaka Lukasa Muellera (96 m). Najniższy stopień podium zajął zwycięzca sobotniego konkursu, Danny Queck (95,5 m). Trzeci po pierwszej serii David Siegel ostatecznie sklasyfikowany został na piątym miejscu po próbie na 90,5 m.

Awans w finałowej serii odnotował Dawid Jarząbek. Reprezentant Polski po skoku na 91 metr przesunął się z 15. na 10. miejsce. Krzysztof Leja (81,5 m) zakończył zawody na 28. pozycji, zaś Krzysztof Miętus spadł na 29. lokatę po najkrótszym skoku finałowej serii - 76,5 m.

Po dwóch konkursach FIS Cup na prowadzeniu w cyklu znajduje się Danny Queck (160 pkt.) przed Timem Heinrichem (136 pkt.), Lukasem Muellerem (104 pkt.) i Przemysławem Kantyką (90 pkt.). Ósmy jest Grzegorz Miętus (50 pkt.), zaś czternasty Dawid Jarząbek (42 pkt.). W sumie punkty do klasyfikacji FIS Cup posiada sześciu reprezentantów Polski.

Kolejne zawody FIS Cup zaplanowano w dniach 20-21 sierpnia w fińskim Kuopio.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu »

Zobacz końcowe wyniki konkursu »

Zobacz aktualną klasyfikację generalną FIS Cup »