Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: "Tak samo podchodzę do każdych zawodów"

Dobrą formę w sezonie letnim prezentuje Dawid Kubacki. Potwierdził to m.in. wczoraj zdobywając tytuł mistrza Polski na skoczni w Wiśle.


- Po to się ciężko pracuje, aby świętować sukcesy. Przyjechałem do Wisły, żeby walczyć o zwycięstwo. Wiedziałem, że mam na to szansę i po prostu ją wykorzystałem – skomentował wygraną skoczek.

25-letni zawodnik zajął również drugie miejsce w rozgrywanym w piątek otwartym konkursie w ramach Międzynarodowego Memoriału Olimpijczyków w Szczyrku. - Tam również walczyłem o wygraną, jednak drugi skok mi ją odebrał. Zabrakło w nim telemarku. W rezultacie przegrałem punktami ze Stefanem Hulą. Poza tym odczuwam ból w kolanach i nie chcąc ryzykować, wylądowałem na dwie nogi – tłumaczy.

Jak jednak zapewnia skoczek, bolące kolana nie stanowią poważnej przeszkody podczas trenowania. - To typowe "kolano skoczka", czyli zapalenie ścięgna. Po prostu niektóre ćwiczenia muszę sobie odpuścić – twierdzi.

Zawodnik podkreśla, że wyciągnął wnioski z poprzednich sezonów. - Do każdych zawodów podchodzę teraz indywidualnie: niezależnie czy jest to rywalizacja letnia czy zimowa i jakiej rangi. Moim zdaniem jest to klucz do dobrego skakania – przekonuje.

Kubacki skomentował także nowe przepisy dotyczące kombinezonów. - Są one niejako wybłagane przez nasza reprezentację. Często prosiliśmy, aby te kontrole się odbywały, bo tych "małych oszustw" jeśli chodzi o kombinezony, było sporo. Jeżeli te przepisy będą egzekwowane w ten sposób, w jaki były choćby na konkursach Pucharu Kontynentalnego, to myślę, że możemy mieć pewność, że będziemy sprawiedliwie rywalizować podczas każdych zawodów – podsumowuje.

Korespondencja z Wisły, Anna Szczepankiewicz