Dawid Kubacki: "Zadanie na dzisiaj zostało wykonane"

Czwartkowy dzień na skoczni w Wiśle Dawid Kubacki może zaliczyć do udanych. Polak pewnie awansował do sobotniego konkursu indywidualnego po skoku na odległość 132 metrów. Lider Letniego Pucharu Kontynentalnego wzbudzał zainteresowanie nie tylko dobrymi skokami, ale także nową koszulką z motywami husarii.

- Miały być jeszcze trzy takie koszulki, ale myślę, że też wygląda fajnie. Trochę się śmiejemy, że będziemy jak husaria, tylko musimy sobie jeszcze dorobić pióra na tyczkach do plecaków - wyjaśnia Dawid Kubacki. Czy jednak taki ubiór zostanie dopuszczony przez FIS? - Tego nie wiem. Ale jak nie jest zabroniony, to myślę, że się da - odpowiada półżartem zawodnik TS Wisły Zakopane.

Jak lider Letniego Pucharu Kontynentalnego ocenia swój kwalifikacyjny skok? - Myślę, że to była moja najlepsza dzisiejsza próba, jeżeli chodzi o sam skok i lot. Lądowanie niestety nie było najlepsze i myślę, że jeszcze dzisiaj mi się za to dostanie. Po prostu krzywo wylądowałem i musiałem się z tego ratować, niestety była podpórka. Ale zadanie na dzisiaj zostało wykonane. Kwalifikacja jest, także teraz trzeba kontynuować dobre skoki, a lądowaniem się nie martwić, bo na pewno też będzie dobre.

- Ja nie liczę, ja czekam na informację - odpowiedział Kubacki na pytanie, czy liczy na miejsce w składzie na piątkowy konkurs drużynowy.

W jutrzejszej drużynówce Dawid Kubacki wystąpi jako trzeci reprezentant Polski.

Korespondencja z Wisły, Marcin Hetnał i Dominik Formela