Strona główna • Holenderskie Skoki Narciarskie

Oldrik van der Aalst kończy karierę

Mimo że sezon 2014/2015 już dawno za nami, nadal wydłuża się lista zawodników, dla których była to ostatnia szansa na starty na światowych skoczniach. Tym razem dołączył do niej Holender Oldrik van der Aalst, który, podobnie jak jego kolega z reprezentacji Ruben de Wit, zakończył swoją karierę narciarską.


O tym, iż van der Aalst może nosić się z zamiarem odwieszenia nart na kołek można było przewidywać już w trakcie tegorocznego sezonu letniego, gdy ani razu nie pojawił się na starcie zawodów międzynarodowych. Ostatecznie swoją decyzję ogłosił jednak dopiero kilka dni temu, gdy poinformował o niej na swoim prywatnym koncie w serwisie Facebook.

Urodzony w grudniu 1995 roku w rywalizacji międzynarodowej brał już udział od kategorii młodzieżowych. W nieoficjalnych mistrzostwach świata dzieci najlepiej zaprezentował się w lipcu 2006 roku, gdy w Garmisch-Partenkirchen był 9. w kategorii 11-latków. Kilkukrotnie skakał także w konkursach FIS Youth Cup, najwyżej plasując się na 8. miejscu w marcu 2008 roku w Lahti.

W rywalizacji seniorskiej pod egidą FIS'u zadebiutował już w grudniu 2008 roku, gdy w Szczyrbskim Jeziorze był 44. w zawodach FIS Cupu. Nieco ponad 1,5 roku później na tym samym obiekcie, w wieku niespełna 15 lat, zajął 6. i 7. pozycję, dzięki czemu w świecie skoków narciarskich zrobiło się o nim głośno. W dalszej części kariery nie zdołał jednak potwierdzić drzemiącego w nim potencjału, bowiem tylko raz skończył konkurs FIS Cupu na wyższej pozycji – w lutym 2013 roku w amerykańskim Brattleboro otarł się o podium, zajmując 4. miejsce.

Jako utalentowany skoczek wielokrotnie miał okazję walczyć o trofea w najważniejszych zawodach juniorskich. W mistrzostwach świata juniorów startował aż pięciokrotnie (od 2010 do 2014 roku), dwukrotnie będąc o krok od awansu do czołowej "trzydziestki" (34. w 2012 i 32. w 2013). Udało mu się to za to podczas zimowego olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy, gdzie w 2011 roku zajął 25. miejsce. Wówczas to też przyczynił się do największego sukcesu w historii startów holenderskiej kadry w konkursach drużynowych – podczas zawodów w Libercu "Pomarańczowym" udało się bowiem awansować do drugiej serii i zająć 8. miejsce! Niestety sukces ten nie przyniósł żadnego pozytywnego impulsu i okazał się najprawdopodobniej ostatnim startem reprezentacji Holandii w konkursie drużynowym w skokach narciarskich w historii. van der Aalst ponadto zajął dość wysoką, 11. pozycję w pierwszym w historii konkursie zimowych igrzysk olimpijskich młodzieży.

W ostatnim czasie zawodnik pochodzący z Barneveld skakał głównie w konkursach Pucharu Kontynentalnego. W kilkudziesięciu startach, jakie zaliczył w tym cyklu w swojej karierze, tylko raz udało mu się zdobyć punkty – 9 lutego 2013 roku w Iron Mountain uplasował się na 28. pozycji. Nigdy jednak nie dostał szansy zmierzenie się z najlepszymi skoczkami na świecie. Blisko punktów był także w ostatnim sezonie, gdy w Zakopanem był 32. i 33., jednak powtórzenie tej sztuki w końcu mu się nie udało. Ostatnim startem w karierze van der Aalsta był konkurs Pucharu Kontynentalnego w Seefeld, w którym 8 marca 2015 roku zajął 38. miejsce.

Tym samym reprezentacja Holandii, która jeszcze 4 lata podczas olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy potrafiła awnasować do drugiej serii konkursu drużynowego liczy już tylko 1 skoczka. Ostatnim "Pomarańczowym", który walczy jeszcze o przetrwanie tego kraju na mapie światowych skoków narciarskich jest Lars Antonissen. Niestety, gdy i on w przyszłości zdecyduje się zakończyć karierę najprawdopodobniej holenderskie skoki narciarskie umrą śmiercią naturalną – nie widać bowiem obecnie żadnych następców generacji, która w ostatnich latach pojawiała się na skoczniach, a z kilkunastu młodych adeptów tego sportu jacy kilka lat temu dołączyli do programu holenderskiego związku ostał się już tylko Antonissen...