Strona główna • Puchar Świata

Klingenthal na ostatniej śnieżnej prostej

Już w piątek 20 listopada, w Klingenthal odbędą się kwalifikacje do pierwszego w tym sezonie konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Sparkasse Vogtland Arena będzie miejscem inauguracyjnych zmagań trzeci raz z rzędu. I, tak jak miało to miejsce w poprzednich latach, tak i w tym roku, najwięcej uwagi organizatorów pochłania kwestia śniegu.


Dwa lata temu na ewentualny brak białego puchu Klingenthal przygotowało się pół roku wcześniej, gromadząc śnieg z poprzedniego sezonu i przechowując go w specjalnie przystosowanych do tego celu magazynach. W sezonie 2014/2015 postanowiono zaufać fińskiej technologii i wyprodukować idealnie biały śnieg, mogący przetrwać nawet dodatnie temperatury. Tegoroczna metoda naśnieżenia Vogtland Areny jest podobna do tej z ubiegłego sezonu.

"Snowfactory", specjalna maszyna wyprodukowana przez włoską spółkę TechnoAlpin, umożliwia wytwarzanie śniegu nawet w przypadku, kiedy termometry wskazują powyżej zera stopni Celsjusza. Śnieg jest wystrzeliwany w formie kryształków lodu wielkości paznokcia. Wyższa temperatura powietrza korzystnie wpływa na jego konsystencję, sprawiając, że staje się on bardziej zbity.

- Mamy przygotowaną już stertę śniegu - poinformował Marcus Stark z komitetu organizacyjnego w Klingenthal. - W najbliższych dniach przystąpimy do rozprzestrzenienia go na całej powierzchni zeskoku.

Stark zapewnia, że "Snowfactory" nie wykorzystuje żadnych środków chemicznych. Na dowód tego, lokalny cukiernik umożliwi sympatykom skoków narciarskich, którzy zawitają do Klingenthal spróbowania "pucharowego śniegu o smaku wanilii". Takie śnieżne lody podawane będą z prażonymi migdałami.

Produkcja śniegu w Klingenthal ruszyła przed trzema tygodniami. W tym czasie zdołano wytworzyć 2/3 z zakładanych 3 000 metrów sześciennych śniegu. Organizatorzy zawodów na Sparkasse Vogtland Arenie zapowiadają, że obiekt ma być oddany do użytku najpóźniej 18 listopada.