Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Rune Velta: "Nie jestem jeszcze gotowy do pucharowej rywalizacji"

Podczas gdy w zawodach Pucharu Świata dobrze spisują się Norwegowie Daniel-Andre Tande i powracający po kontuzji Kenneth Gangnes, przerwę od niej robi sobie ich kolega z drużyny Rune Velta. Jak zapowiada, w zawodach tej rangi zobaczymy go dopiero po świętach.


Velta rozpoczął sezon od startu w Klingenthal, jednak bez rewelacji, zajmując 37. miejsce w zawodach. Niewiele lepiej spisał się tydzień później w Ruce k. Kuusamo, plasując się na 33. pozycji na treningu. - Po moich skokach w obu tych miejscach, poczułem, że nie jestem na tyle dobrze przygotowany, aby rywalizować w PŚ – twierdzi zawodnik.

Razem z trenerem Alexandrem Stoecklem zadecydowali więc, że będzie trenował indywidualnie, m.in. w Vikersund. - Na dzień dzisiejszy jestem daleki od poziomu, który chciałbym osiągnąć. Najwięcej muszę popracować nad techniką skoku – podkreśla Norweg.

Skoczek nie zaprzecza też, że być może odpuści sobie rywalizację w Turnieju Czterech Skoczni. Natomiast, jak twierdzi, o zwycięstwie w klasyfikacji generalnej tegorocznego PŚ, może już raczej zapomnieć.

Szkoleniowiec Velty nie ukrywa, że jego triumf na mistrzostwach świata w Falun mógł przyczynić się do zwiększonych oczekiwań co do swoich wyników. - Osiągając taki sukces zmienia się twoja pozycja oraz oczekiwania, także wobec siebie samego. A jeśli nie udaje ci się osiągnąć tego, co sobie zaplanowałeś, odczuwasz rozczarowanie – tłumaczy Stoeckl.

Dobrej myśli, co do formy 26-letniego Norwega, jest szef skoków narciarskich w tym kraju Clas Brede Brathen. - Pracujemy nad tym, żeby powrócił tak mocny, jak to tylko możliwe. Na razie nie wyznaczamy jednak terminu, kiedy miałoby to nastąpić – mówi i zauważa - Rune nie próbuje desperacko nadążyć za pucharową "karuzelą". On woli się najpierw zresetować i dopiero potem spróbować ponownie. To inna postawa od tej, którą prezentował wcześniej.