Strona główna • Skoki Narciarskie

Severin Freund: "Piękne rozpoczęcie Turnieju"

Niemiec Severin Freund odniósł swoje 21. zwycięstwo w karierze i po konkursie na skoczni Schattenberg w Oberstdorfie jest liderem Turnieju Czterech Skoczni.


"To nieprawdopodobnie piękne rozpoczęcie Turnieju dla mnie. Mój drugi skok był bardzo ale to bardzo dobry. Sporo osób czekało na ten triumf i cieszę się, że udało się spełnić marzenia. To dopiero mały kroczek w całym Turnieju." - cieszył się po zawodach Severin Freund. "Dekoracja po konkursie była bardzo wzruszająca, coś niesamowitego, gdy tyle osób śpiewa hymn" - dodał Niemiec.

"Przez cały czas warunki były w miarę stabilne, dopiero pod koniec wiatr zaczął się zmieniać. Nie można jednak brać całkiem poważnie wyników ostatnich dziesięciu skoczków, ponieważ część z nich skakała z obniżonego rozbiegu a część z podniesionej o trzy stopnie belki, ze względu na zmieniający się wiatr. W tym przypadku decydowały punkty. Potwierdza się to, że w skokach trzeba mieć szczęście" - stwierdził sympatyczny zawodnik.

Dla Niemców to pierwsze zwycięstwo w Oberstdorfie od czasów Svena Hannawalda. Popularny "Hanni" triumfował w 2002 roku. "Byliśmy dobrze przygotowani i okoliczności także nam sprzyjały. To ważne, że Severin podszedł z dobrym nastawieniem do tej skoczni" - ocenił trener Werner Schuster.

Na drugim stopniu na podium wylądował Michael Hayboeck, który z obniżonego rozbiegu uzyskał aż 139 metrów. "To był niesamowity skok, w którym miałem szczęście. Obniżony rozbieg a do tego sprzyjający wiatr" - powiedział Austriak. "W ubiegłym roku również rozpocząłem Turniej od drugiego miejsca, więc w tym roku nie mogłem sobie wyobrazić lepszego startu, jest perfekcyjnie" - dodał.

Peter Prevc, główny faworyt do zwycięstwa, który dominował na treningach ukończył konkurs na trzecim miejscu. "To był bardzo trudny konkurs dla każdego z nas. Z moich skoków jestem bardzo zadowolony. Wydaje mi się nawet, że w drugim skoku byłem lepszy. Niestety osiągnięty przeze mnie wynik mnie nie cieszy. Już po raz trzeci z rzędu jestem trzecim zawodnikiem w Oberstdorfie" - skomentował swój występ Słoweniec.

Lider cyklu nie chciał komentować sytuacji ze zmianą długości rozbiegu w finale. "Oczywiście mogło być lepiej. Ale jeśli wiatr tak często się zmienia, jury musi odpowiednio reagować. Zawsze staram się koncentrować na swoich skokach. Atmosfera pod skocznią była wspaniała" - dodał.

Na siódmym miejscu zawody ukończył Stefan Kraft. Przed jego skokiem w finale jury zdecydowało o podniesieniu belki startowej. "Nie miałem dobrego nastawienia do tego skoku, szczególnie jak podniesiono rozbieg, to już wiedziałem, że wiatr nie będzie korzystny. Starałem się opanować" - mówił Kraft. "Mój skok był całkiem dobry. Być może trochę zbyt agresywny, ale konkurs oceniam pozytywnie".