Strona główna • Puchar Świata

Stefan Hula: "Będę walczył"

Stefan Hula po raz kolejny w tym sezonie okazał się najlepszym z Biało-Czerwonych w danej serii. Tym razem 29-latek zajął 18. miejsce w sylwestrowych kwalifikacjach, a jutro jego rywalem w systemie KO będzie kolega z drużyny i klubu - Kamil Stoch. Jak reprezentant Polski oceni start w kwalifikacjach?


- Skok w porządku, fajny, który dał pewną kwalifikację. Jestem zadowolony z siebie, ponieważ skok był taki, jakie chciałbym oddawać cały czas. Zły po Oberstdorfie byłem przede wszystkim na siebie. Porozmawiałem z trenerami, a przede wszystkim z żoną. Na spokojnie wszystko przetrawiłem. Ja sam, zamiast zrobić to, co trzeba – skupiłem się na przeciwniku. Chciałem więcej, aby tylko go pokonać i rozsypałem się u góry. Przez to było źle - oznajmił Hula.

Jak podopieczny Macieja Maciusiaka całościowo oceni dzisiejsze swoje skoki? - Pierwsza próba tutaj była średnia, bo pokrzywiło mnie w powietrzu. Dwa kolejne skoki były w porządku. Jak się oddaje dobre skoki, to każda skocznia będzie fajna. Pogoda jest w porządku, skocznia przygotowana jest super, więc jak najbardziej na plus. W nowy rok będę wchodził pozytywnie i z uśmiechem. Będę walczył i robił dalej wszystko, aby było fajnie.

Czego zawodnik życzy widzom i czytelnikom? - Życzę przede wszystkim zdrowia. Spełnienia wszystkich marzeń, szczęścia, aby cieszyli się z nas, a także abyśmy dostarczali im jak najwięcej radości. Przede wszystkim, żeby spełniali się osobiście i byli szczęśliwi.

Korespondencja z Garmisch-Partenkirchen, Tadeusz Mieczyński.