Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "W stosunku do apetytów, było przeciętnie"

Trener Łukasz Kruczek po sobotnim konkursie Pucharu Świata w Sapporo nie ukrywa, że wyniki jego podopiecznych pozostawiły spory niedosyt, zwłaszcza po bardzo udanych piątkowych kwalifikacjach. Szkoleniowiec natomiast nie szczędził pochwał Maciejowi Kotowi, który był dziś 12.


- Dzisiejszy start pozostawia niedosyt i to nawet duży, choć z drugiej strony należy podkreślić bardzo dobry start Maćka Kota. Mimo to sumarycznie w stosunku do apetytów to było przeciętnie. Niemniej jednak stać nas na zaspokajanie apetytu na dobre starty - mówi Łukasz Kruczek.

- Kamil miał dziś problemy w pozycji najazdowej. Sądzę jednak, że był to problem jednodniowy i w kolejnych skokach Kamil problem skoryguje. Dawid dziś skoczył słabsze skoki jak wczoraj. Jedynie skok w serii finałowej był lepszy ale mimo to skoki dziś były spóźniane. Co do Andrzeja to miał podobne problemy do Kamila, nie mógł przyjąć właściwej pozycji - ocenia trener polskiej kadry A.

- Bardzo pozytywnie trzeba ocenić występy Maćka i Stefana. Maciej skoczył jeden z lepszych konkursów tej zimy, a Stefan utrzymuje cały czas swój solidny poziom - dodaje Kruczek.

Warunki były dziś ciężkie dla wszystkich, ale dla ostatnich zawodników trochę się poprawiło w finale, co powoduje na tej skoczni natychmiastowe przełożenie w metrach. Jeśli chodzi o dyskwalifikacje to szczegółów jeszcze nie znamy, ale dwie z nich, w tym Klimka, to nie przejście przez kontrolę przed skokiem. Pozostałe to już w wynik kontroli czołowej dziesiątki po zawodach - kontynuuje szkoleniowiec.

- Dominacja Słoweńców w dzisiejszym konkursie to przede wszystkim zasługa tego, że aktualnie dobrze skaczą, a ich skakanie na tym obiekcie funkcjonuje rewelacyjnie. Z drugiej strony jeśli chodzi o braci Prevc to na innych skoczniach także spisują się świetnie - zakończył Łukasz Kruczek.