Strona główna • Puchar Świata

PŚ w Sapporo: Fannemel wygrywa z rekordem, 2 Polaków w "15", Stoch poza "30"

Anders Fannemel został niespodziewanym triumfatorem niedzielnego konkursu z cyklu Pucharu Świata w Sapporo. Podium uzupełnili Johann Andre Forfang i Noriaki Kasai. Wszystkim uczestnikom rywalizacji wiało pod narty, jednak działo się to z bardzo zmienną siłą. Najmniejszy minus wyniósł 0,7 pkt, a największy aż 25 punktów. W finale zobaczyliśmy czterech Biało-Czerwonych. Niestety, w tym gronie nie znalazł się dwukrotny mistrz olimpijski - Kamil Stoch. Po raz pierwszy w tym roku na podium zabrakło Petera Prevca.


Dla podopiecznego Alexandra Stoeckla jest to dopiero trzecia wygrana w karierze. Rekordzista świata w długości skoku narciarskiego, dziś został także oficjalnym rekordzistą Okurayamy. Norweg w pierwszej serii poszybował na odległość 143,5 metra. W finale dołożył 136,5 metra, co dało mu 5,6 pkt przewagi nad rodakiem - Johannem Andre Forfangiem. Aktualny mistrz świata juniorów uzyskał 132 metry oraz 134,5 metra. Po raz kolejny miano najstarszego zawodnika, który kiedykolwiek stanął na podium zawodów najwyższej rangi, wyśrubował Noriaki Kasai. 43-latek w niedzielę oddał skoki mierzące 138,5 metra oraz 134 metry.

Za wspomnianą trójką zameldowali się dwaj Niemcy. Czwarty był Severin Freund (131,5 oraz 129,5 metra), a piąty Richard Freitag (134 metry i 130 metrów).

Dopiero szóstą pozycję zajął Peter Prevc, który walczył m.in. o wyrównanie rekordu Janne Ahonena, który w sezonie 2004/2005 w 13 kolejnych konkursach stawał na pucharowym podium. Passa Słoweńca zatrzymała się na 12 podiach z rzędu.

Przez kilka minut rekordzistą Okurayamy był lider na półmetku zmagań - Daiki Ito. Japończyk uzyskał 141,5 metra, a dzięki lepszym notom za styl wyprzedzał Fannemela. W drugiej próbie 30-latek skoczył tylko 123,5 metra, przez co spadł na siódme miejsce.

W drugiej dziesiątce uplasowało się dwóch członków polskiej kadry B. Maciej Kot i Stefan Hula zajęli kolejno 13. i 14. miejsce. Kolejne punkty do klasyfikacji generalnej zdobył także najmłodszy w naszej ekipie - Andrzej Stękała (22. miejsce).

Jako ostatni do punktowanej "30" awansował Klemens Murańka (117 metrów). Podopieczny Łukasza Kruczka skorzystał na słabiutkiej próbie Kamila Stocha. Mistrz świata z 2013 roku wylądował na 109. metrze, co dało mu odległe 41. miejsce. Dawid Kubacki został sklasyfikowany na 32. miejscu. W finale Murańka nie poprawił zajmowanej przez siebie lokaty.

Pierwsze punkty w karierze zdobyli dziś Naoki Nakamura (25. miejsce) i Tomas Vancura (28. miejsce). Za nieprawidłowy kombinezon zdyskwalifikowany został Jaka Hvala ze Słowenii.

Po weekendzie w Azji, Peter Prevc ma na swoim koncie 1224 punkty, a więc o 369 więcej od Severina Freunda. Trzeci jest Kenneth Gangnes, który do podopiecznego Gorana Janusa traci już 486 punktów.

Drugą dziesiątkę z dorobkiem 172 punktów zamyka Kamila Stoch, który jest najlepszym z naszych rodaków.

Teraz pucharowa karuzela powraca do Europy, gdzie już w piątek odbędą się kwalifikacje do konkursy indywidualnego w Oslo Holmenkollen. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy. W 6. periodzie Pucharu Świata nasza reprezentacja nadal będzie mogła wystawiać sześciu kadrowiczów.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu >>

Zobacz końcowe wyniki konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>

Zobacz aktualny ranking WRL Pucharu Świata >>