Strona główna • Mistrzostwa Świata

Spaeth prowadzi po dwóch seriach

Po dzisiejszych dwóch seriach konkursu Mistrzostw Świata w lotach prowadzi Niemiec Georg Spaeth przed Tamim Kiuru (FIN) i Roarem Ljoekelsoyem (NOR). Pecha miał lider po I serii, Tommy Ingebrigtsen, który po upadku w II serii spadł na 5. pozycję. Adam Małysz nadal na 6. miejscu ze stratą 13,5pkt do podium. Mateusz Rutkowski na 30. Jutro rozegrane zostaną pozostałe dwie serie.

I seria:

Konkurs rozpoczął się od bardzo słabych wyników w okolicach 80m. Słabi zawodnicy, w tym nasz Robert Mateja (77m i ratowanie się przed upadkiem) i obniżenie, w stosunku do serii próbnej zrobiły swoje. Sędziowie podjęli decyzję o zwiększeniu rozbiegu.

Po krótkiej przerwie nadal skoczkowie nie oddawali dalekich skoków. Nie radzili sobie Czesi, Włosi, Koreańczycy, Białorusini. Pierwszy "porządny lot" to skok Martina Mesika. Słowak uzyskał 171m.

Mateusz Rutkowski jak na pierwsze skoki na mamucie, może nie rozczarował, ale skok nie był też udany - 151m. Znacznie gorzej skoczył Wojciech Skupień, który uzyskał 117m. Pierwszy skok powyżej 180 metrów oddał reprezentant gospodarzy Robert Kranjec. Powyżej ten granicy wyniki uzyskiwali również Ito (JPN), Chedal (FRA) i Loitzl (AUT). Nadal jednak, ku uciesze miejscowej widowni, prowadził Słoweniec. Andreas Widhoelzl (AUT), który w serii treningowej uzyskał znakomity wynik (217,5m) w konkursie niestety o 40m krócej. Maximilian Mechler (GER) w serii treningowej 200m, tym razem 148,5m.

Niemieckich kibiców, z pewnością nie ucieszyły wyniki ich ulubieńców. Martin Schmitt uzyskał 147,5m a wracający do konkursów Sven Hannawald 176m. Bliski pokonania bariery 200m był Tami Kiuru, jednak Fin lądował niewiele przed - 197,5m.

Wreszcie kibice w I serii oglądali skoki poza granicę 200m. Tommy Ingebrigtsen (NOR) uzyskał 204,5m a Georg Spaeth (GER) 203,5m Zepsuł swój skok Peter Zonta. Słoweniec uzyskał tylko 104m. Adam Małysz oddał niezły skok - 187,5m. Po skoku Polaka nastąpiła krótka przerwa, związana z podmuchami wiatru. Po tej przerwie skok wykonał Thomas Morgenstern (AUT) i uzyskał tylko 170m. Dalej poleciał Matti Hautamaeki (FIN), uzyskując 185m. Słaby skok Martina Hoellwartha - tylko 151,5m. Słaba forma utytułowanego Austriaka. 185,5m Sigurda Pettersena (NOR), podobnie skoczył jego rodak Roar Ljoekeloey - 191,5m i lider PŚ Janne Ahonen (FIN) 190m.

I serię kończyła piątka zwodników, która oddała wcześniej swoje skoki z niższej belki. Nas interesowała postawa Roberta Matei, niestety skok był fatalny - 85m.

Dwóch Polaków zobaczymy w następnych seriach mistrzostw. Adam Małysz i Mateusz Rutkowski nadal zachowują szanse walki o medale. Trudne warunki, które przeszkadzały trochę w dokończeniu I serii, mogą spowodować odwołanie dzisiejszej II serii.

Zobacz wyniki po 1 serii...

II seria:

Początek II serii to podobny jak w I skok Mateusza Rutkowskiego. Polak uzyskał 149,5m. Niestety, ponownie wiatr wymusił przerwę w zawodach, która tym razem trwała prawie godzinę.

O 12:45 skokiem Maximiliana Mechlera na 188m nastąpił ponowny start II serii. Jury podjęło decyzję o podwyższeniu belki i dało to efekt w postaci niezłego skoku Mateusza Rutkowskiego (176m). Jednak ten wynik zepchnął Polaka na dalsze miejsce, gdyż będący za nim zawodnicy (wspomniany Mechler jak również Martin Hoellwarth) poprawili swoje wyniki z I serii). 0,5m przed granicą 200m lądował Noriaki Kasai (JPN). Ładny skok oddał Thomas Morgenstern - 205m.

Zadowolony po swoim skoku był Michael Uhrmann. Niemiec uzyskał 214m. Zaskakuje formą młody Denis Korniłow (RUS), tym razem osiągnął 194,5m. Broniący mistrzowskiego tytułu Sven Hannawald lądował na 197,5 metrach. Andreas Widhoelzl - 210m. Prowadzącego Uhrmanna pokonał Bjoern Einar Romoeren, który osiągnął 215,5m. Ładnie również Simon Ammann (SUI) - 211m a bardzo pięknie Sigurd Pettersen. Norweg uzyskał 216m, ale przegrywał ze swoim rodakiem Romoerenem.

Czołową "10" po I serii rozpoczynał Daiki Ito (JPN), który jednak uzyskał tylko 191,5m i raczej stracił szanse na włączenie się do walki o medale. Nie stracił tej szansy Veli Matti Lindstroem (FIN). W II serii uzyskał 219m i objął prowadzenie. Jego rodak, Matti Hautameki, również potwierdził, że znakomicie czuje się na skoczniach "mamucich" - tym razem lądował na 217,5m. Słoweńcy mocno trzymali kciuki za swojego faworyta, Roberta Kranjca i ten nie zawiódł ich. Po dobrym skoku na 214m był jednak za Hautamekim. Adam Małysz potwierdza wzrost formy. 215m w II serii i nadal wysoka pozycja w klasyfikacji. Janne Ahonen wyprzedza Polaka świetnym skokiem na 225m. Aż tyle nie udało się osiągnąć Roarowi Ljoelesoeyowi i Norweg jednak nie wyprzedził Ahonena, mimo przewagi z I serii. Chwilę później jednak Tami Kiuru skacząc 218,5m. Niemców uradował Georg Spaeth, który pogodził wszystkich skacząc 225m i czekał już tylko na skok Tommiego Ingebrigtsena. Ten skoczył znakomicie, osiągając 225m, jednak tuż po lądowaniu upadł i stracił mnóstwo punktów i być może szanse na mistrzostwo.

Po II seriach prowadzi, dość niespodziewanie Georg Spaeth. Niemiec wyprzedza znakomitych w lotach Norwegów i Finów oraz naszego Adama Małysza, który nadal zachowuje duże szanse na medal w tych mistrzostwach. Mateusz Rutkowski niestety na 30. miejscu. W jutrzejszych dwóch seriach będzie miał jeszcze szanse na poprawę swojej lokaty.

Zobacz pełne wyniki zawodów...

FILMY:

Zobacz skok Adama Małysza w I serii na 187,5m...»

Zobacz skok Adama Małysza w II serii na 215m...»

Zobacz skok Georga Spaetha w II serii na 225m...»