Norwegowie chcą własnego Turnieju Czterech Skoczni

Norweski Związek Narciarski ma plany przeprowadzenia dodatkowego turnieju w ramach kalendarza Pucharu Świata. Ośmiodniowa impreza ma składać się z sześciu konkursów na skoczniach w Oslo, Trondheim, Lillehammer i Vikersund. Cykl może zadebiutować już w sezonie 2016/2017.

– Posiadamy nowoczesne obiekty i świetną publiczność, także norweski turniej może być ciekawym zakończeniem sezonu, podobnie jak biegowy Tour de Canada, który w tym roku będzie odpowiednikiem Tour de Ski – zapowiada Clas Brede Braathen, kierownik reprezentacji Norwegii w skokach narciarskich.

Podczas rozgrywanych w poprzednim tygodniu zawodów Pucharu Świata w Oslo działacze norweskiego związku prowadzili rozmowy na ten temat z dyrektorem PŚ Walterem Hoferem i ponoć otrzymali wstępną zgodę.

– Inicjatywa norweskich działaczy wydaje się tak ciekawa, że będziemy ją bardzo popierać - powiedział Hofer w rozmowie z agencją NTB. Dyrektor Pucharu Świata przyznaje, że możliwe jest wprowadzenie tej imprezy do kalendarza PŚ już w następnym sezonie.

Przypomnijmy, że w sezonie 2016/2017 po czterech latach przerwy do Pucharu Świata powróci cykl FIS Team Tour, który zostanie rozegrany na niemieckich skoczniach w Willingen, Klingenthal i Oberstdorfie.

W latach 1997-2010 Norwegowie współorganizowali wraz z Finami (a wcześniej również Szwedami) wchodzący w skład Pucharu Świata cykl Turnieju Nordyckiego, którego klasyfikacja była prowadzona zgodnie z zasadami obowiązującymi w Turnieju Czterech Skoczni. Tym razem norweska federacja chciałaby organizować podobną imprezę wyłącznie na własnych obiektach.