Strona główna • Skoki Narciarskie

Peter Prevc: "Muszę uważać"

Peter Prevc odniósł 15. zwycięstwo w swojej karierze. Tym razem najlepszy słoweński skoczek ostatnich miesięcy triumfował w Trondheim pokonując Austriaka Krafta i Japończyka Kasaiego.


"Zawody były dość trudne ze względu na wiatr i aby uzyskać dobry wyniki potrzebowaliśmy szczęścia" - mówił na konferencji prasowej Peter Prevc. "Skakałem dziś dobrze, i jeśli lepiej skaczesz, tym mniejszy wpływ na twój skok ma wiatr" - dodał.

"W klasyfikacji końcowej Pucharu Świata nic nie jest jeszcze przesądzone. Do końca sezonu pozostało ponad 10 konkursów i nawet przewagę ponad 300 punktów można stracić. Muszę uważać aż do finału w Planicy" - wyjaśnił Słoweniec. "W ubiegłym roku w Vikersund w sobotę miałem rekord obiektu a w niedzielę skoczyłem 130 m. Zobaczymy, co się wydarzy w tym roku" - podsumował Prevc.

"Bardzo lubię skocznię w Trondheim i zawsze skakałem na niej dobrze. Problemy z ubiegłego roku z wiązaniami są już za mną i cieszę się, że tutaj przyjechałem. Powoli zaczynam już myśleć o kolejnych zawodach w lotach narciarskich w Vikersund" - powiedział Stefan Kraft. "W tym sezonie od początku byłem w dobrej formie ale wyniki tego nie odzwierciedlały. Ucieszyłem się, jak powiedziano nam, że w Vikersund odbędzie się konkurs za odwołane zawody w Oslo. Loty narciarskie są najfajniejszą rzeczą w skokach i mam nadzieję, że będę miał mnóstwo lotów powyżej 200 metrów. Może będziemy świadkami nowego rekordu świata" - zakończył Kraft.

"Jestem bardzo zadowolony z zawodów. Miałem dość trudne warunki w pierwszej serii, ale w finale miałem szczęście i mogłem oddać bardzo dobry skok. W drugiej rundzie leciałem bardzo wysoko nad zeskokiem i lądowanie było dość bolesne. Lubię loty narciarskie i mam nadzieję, że wygram w Vikersund, może nawet trzy razy - będę się starał" - skomentował Kasai.