Strona główna • Puchar Świata

Łukasz Kruczek: "Zadecydowała rozmowa z Kamilem"

Reprezentacja Polski zakończyła konkurs drużynowy Pucharu Świata w Kuopio na 6. miejscu chociaż po niezwykle udanych kwalifikacjach wydawać się mogło, że Biało-Czerwoni są w stanie walczyć o najwyższe lokaty. O wynikach konkursu zespołowego, decyzji dotyczącej dzisiejszego składu drużyny oraz planach kadry na najbliższe dni rozmawialiśmy z Łukaszem Kruczkiem.


Trener Łukasz Kruczek był zadowolony z dzisiejszych skoków Polaków, ale jednocześnie zaznaczył, że problemy organizacyjne zawodów mogły mieć wpływ na gorszy pierwszy skok konkursowy Andrzeja Stękały. - Żeby liczyć na więcej w drużynówce, to wszyscy zawodnicy muszą skakać bardzo dobre skoki. Tutaj nie do końca się to powiodło, szczególnie Andrzejowi w pierwszej serii. Było trochę chaosu organizacyjnego, musieliśmy szybko, w ostatniej chwili wyjeżdżać na górę, a tam nie do końca udało się wszystko spiąć w sensie koncentracji i przygotowania do skoku i ten skok był mniej udany niż skoki wcześniejsze. Jest to doświadczenie, które będzie procentowało u Andrzeja w przyszłości. Pozostali zawodnicy skoczyli dobre skoki, podobne do tych kwalifikacyjnych. Konkurs stał na wysokim poziomie. Biorąc pod uwagę cały dzień, to wyszło na plus. Szczególnie cieszyły fajne skoki w kwalifikacjach i nawet śmialiśmy się, że zawodnicy dali nam bardzo trudne zadanie pod względem wyboru składu.

Szkoleniowiec wyjaśnił też kulisy decyzji dotyczącej składu na konkurs drużynowy. Niespodziewanie nie znalazł miejsca w zespole Kamil Stoch, który wygrał poprzedzające zawody kwalifikacje, ale chwilę wcześniej podczas treningu lądował na 63. metrze. - Pierwszy skok Kamila był zdecydowanie nieudanym skokiem. Zadecydowała rozmowa z Kamilem, na ile czuje się pewnie, na ile jest w stanie te skoki powtarzać. Po rozmowie wyszło, że jednak wykorzysta ten wieczór, żeby trochę odpocząć od tego co się wydarzyło wczoraj i dzisiaj w pierwszym skoku. To nie były łatwe dni dla Kamila, wiemy jak się zakończyła się kwestia startu w Lahti, a dzisiaj ten pierwszy skok był nieudany. Jak się weźmie cztery skok pod rząd, to trzy były nieudane, dopiero ten kwalifikacyjny był taki, jaki chcielibyśmy częściej oglądać. Myślę, że ten wolny wieczór będzie procentował w kolejnych dniach.

Ponieważ część zawodników czuje już zmęczenie startami, zdecydowano się na przetasowania w składzie na kolejne zawody PŚ. - W tej chwili jest już decyzja w kontekście kolejnych startów, kolejnego weekendu w Kazachstanie. Tam na pewno nie pojedzie Kamil Stoch, Stefan Hula i Klemens Murańka. Mamy w planach, o ile pogoda pozwoli, pojedyncze treningi na skoczni w Wiśle przed naszymi konkursami. Do Kazachstanu pojadą natomiast Piotrek Żyła, Dawid Kubacki, Andrzej Stękała, Kuba Wolny, Maciej Kot i Jasiek Ziobro.

Korespondencja z Kuopio, Paweł Guzik