Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Zawsze może być lepiej"

Do drugiej serii dzisiejszego konkursu dostało się pięciu skoczków, wszyscy uplasowali się w czołowej dwudziestce. Trener Łukasz Kruczek z występu swoich podopiecznych jest stosunkowo zadowolony.


- Występ dobry, choć oczywiście zawsze może być lepiej. Jeżeli się nie zwycięża to zawsze może być lepiej. Konkurs jednak można ocenić jako dobry. Ta piątka, która punktowała oddała dobre skoki, podobnie jak na treningu, utrzymała ten poziom. Konkurs był bardzo wyrównany, stał na wysokim poziomie, dla wszystkich utrudnieniem był niski rozbieg. Zwycięstwo Koudelki w pełni zasłużone. Dla niektórych może być niespodzianką, ale patrząc na to jak skakał wcześniej to wszystkie te skoki były wysokiej jakości - ocenia trener Polaków.

- Skoki Kamila są powtarzalne. Nie daje to na tę chwilę zwycięstw, czy miejsc na podium, natomiast skoki są swobodne, spokojne i dobre jakościowo - wyjaśnia szkoleniowiec.- wyjaśnia szkoleniowiec.

- Atut własnej skoczni pomaga, choć są zawodnicy, których to usztywnia i którym to przeszkadza. Najczęściej jednak jest to element pomagający, mocno dopingujący, zawodnicy chcą się dobrze pokazać przed własną publicznością - tłumaczy Kruczek.

- Warunki były bardzo sprawiedliwe, rzadko zdarzają się takie konkursy. Owszem było trochę ruchów powietrza, ale nie powodowały wielkich zawirowań - kontynuuje trener kadry.

Jak można wytłumaczyć słabą dyspozycję Klemensa Murańki?

- Klemens na początku tygodnia oddał tu dobre skoki treningowe, natomiast od wczoraj ma problemy. Nie skacze tak jak byśmy tego od niego oczekiwali. Przede wszystkim ma problem w pozycji najazdowej. Nie dojeżdża tak, jak dojeżdżał w swobodnych skokach treningowych.

- Prognozy na jutro wskazują, że może to być ciężki dzień, ale poczekajmy, kierunek wiatru daje nadzieję na to, że się jutro odbędzie. To nie będzie taki konkurs jak dzisiaj, ale myślę że będzie się dało skakać- kończy optymistycznie Łukasz Kruczek.