Strona główna • Puchar Świata

Okiem Samozwańczego Autorytetu: Pięćsetka poczeka

Z braku poważniejszych emocji, skoro najważniejsze rozstrzygnięcia są już znane, w Titisee-Neustadt wszyscy najbardziej jarali się pięćsetnym występem Sędziwego Samuraja - Mistrza Noriaki Kasai. Niektórzy tak bardzo, że przekonywali, że to już w sobotę, choć jubileusz miał mieć miejsce dopiero w niedzielę. Miał mieć, ale ostatecznie nie miał, bo zawody znów wygrał Pan Wiatr.

Co to się dzieje z tą pogodą. Pomimo wprowadzenia systemu przeliczników za wiatr, odwołano w tym sezonie już sześć konkursów. Całkiem sporo. Choć gdyby to ode mnie zależało, odwołałbym jeszcze kilka. Postulowałem już kiedyś, żeby ze skakaniem dać sobie spokój, gdy ilość punktów dodanych/odjętych za wiatr przekracza 20 i będę się tego trzymał. Takie zawody, to nie zawody, tylko skrzyżowanie losowania z symulacją. Ze sportem ma mało wspólnego.

W sobotę się takie coś odbyło. I każdy widział, co się działo. Szczególnie w pierwszej serii. Choć nawet chyba te przeliczniki nikomu nie dobiły do "20". Paru było blisko. Jedenastu spośród tych, co awansowało do drugiej serii, nie przekroczyło 100 punktów. Freitagowi do awansu starczyło 91,5. Starczyło mu zresztą dlatego, że Hayböck miał jeszcze większego pecha. Druga seria trochę to wyrównała i dlatego niektórzy zaliczali potem awanse a inni spadki o kilkanaście pozycji. Ale trochę mnie już taki kabaret irytuje.

Może skoki zabrnęły w ślepy zaułek? Ile w tym wszystkim jest jeszcze talentu a ile technologii, sprytu, naciągania przepisów, balansowania na krawędzi dyskwalifikacji? W którym momencie okazało się, że dwie deski i ubranie znaczą dla sportowca tyle, co w innej dyscyplinie bolid? Wpływ warunków wietrznych na skok zawodnika jest po prostu za duży a próby obrócenia tego na swoją korzyść zabijają piękno tej dyscypliny. Tak jak team orders w F1, jak faule taktyczne w piłce nożnej, jak ustawianie drabinki w turniejach siatkówki.

Może trzeba zaostrzyć przepisy dotyczące przepuszczalności powietrza w kombinezonach? Albo wprowadzić przepis, że wszyscy mają skakać w identycznych strojach i na identycznych nartach? Przenieść się na skocznie K-60? Do zamkniętych pomieszczeń? Nie wiem sam już, jak macie jakieś pomysły to chętnie posłucham mądrzejszych ode mnie.

Sędziwy Samuraj. Ile ja już o nim napisałem przez ostatnie lata. I wciąż są powody, by pisać na nowo. Fenomen. Niezniszczalny. Zadziwiający. Kosmita. 499 występów w Pucharze Świata. Kolejny na liście z największą ilością - Ahonen - ma o ponad setkę mniej zaliczonych konkursów. Wszystko wskazuje na to, że na koniec tego sezonu, Japończyk będzie miał na koncie 501 indywidualnych konkursów PŚ. I tak jak liczba "501" jest legendarna, tak legendą jest już Kasai. Ciekawe, ile oddał w życiu skoków, ale gdyby zsumować je wszystkie, to chyba Kasai doleciałby na Księżyc.

Od chwili gdy Sędziwy Samuraj rozpoczął swoją przygodę ze skokami, na arenie światowej pojawiali się i przemijali: Martin Schmitt, Thomas Morgenstern, Bjørn Dæhlie, Sylwester Czereszewski, Backstreet Boys, guma do żucia Turbo, odtwarzacze MP3, Andrzej Lepper, pagery, bojówki z krokiem w kolanach, tanie kredyty we frankach, subkultura emo, Mira Sorvino, Vanilla Ice i Amica Wronki. Przyszła mi też na myśl Nokia 3310. Popełniłbym jednak gruby błąd. Bo Nokia 3310 nie przeminęła i nie przeminie nigdy. Nawet jeśli już nikt przez nią nie rozmawia, na pewno są jeszcze tacy, co grają na niej w węża. A nawet za sto lat będzie służyła do wbijania gwoździ, gdy akurat pod ręką nie będzie młotka. Ktoś z Was powie, że sto lat nie będzie gwoździ? A ja myślę, że będą. I to właśnie na nich będziemy wieszali superlekkie ekrany, które zastąpią dzisiejsze LEDy i plazmy. I będziemy na tych telewizorach oglądali jak Noriaki leje na skoczniach wnuki Schilerenzauerów i Murańków. Podobno wojnę nuklearną przetrwają tylko karaluchy. Ale nie na długo. Noriaki Kasai je wszystkie załatwi. Rzucając w nie działającą Nokią 3310.

W Finlandii właśnie odkurzają skamielinę pod nazwą Toni Nieminen. Ta skamielina jest o 3 lata młodsza od Samuraja... Wiecie, kto jeszcze się urodził w 1972? Wojciech Kowalczyk. Piotr Adamczyk. Ben Affleck. Magdalena Cielecka. Cameron Diaz. Idris Elba. Louis Figo. Liam Gallagher. Edyta Górniak. Radosław Majdan. Jude Law. Shaquille O'Neal. Gwyneth Paltrow. Justyna Steczkowska. Michał Żebrowski. Wyobraźcie sobie ktorąkolwiek z tych osób rywalizującą dziś w jakiejś dyscyplinie sportowej na najwyższym światowym poziomie. Najłatwiej Wam będzie z byłymi sportowcami - Kowalczykiem, Figo czy Shaq'iem. Ten ostatni też był uważany za wiecznego a skończył karierę pół dekady temu.
[reklama]


Czołówka PŚ 14.03.2016
Lpzawodnikkrajpkt.strata1strata2
1 Peter Prevc Słowenia 2023 0 0
2 Severin Freund Niemcy 1364 659 659
3 Kenneth Gangnes Norwegia 1213 810 151
4 Michael Hayboeck Austria 1175 848 38
5 Johann Andre Forfang Norwegia 1040 983 135
6 Stefan Kraft Austria 932 1091 108
7 Daniel Andre Tande Norwegia 909 1114 23
8 Noriaki Kasai Japonia 783 1240 126
9 Richard Freitag Niemcy 625 1398 158
10 Roman Koudelka Czechy 599 1424 26

Prevc z Kulą, za jego plecami raczej na pewno Freund a o trzecie miejsce heroiczny (miejmy nadzieję) bój stoczą Norweg z Austriakiem. W Pucharze Narodów Norwegowie prowadzą z przewagą wielkości Letalnicy. Na drugim miejscu obecnie są Niemcy ale przewaga niecałych 200 punktów nie gwarantuje drugiego miejsca na podium. Nie dość, że Słoweńcy będą skakać u siebie (kwoty!) to jeszcze czeka nas drużynówka, gdzie ugrać można naprawdę sporo.

Poczet Zwycięzców 14.03.2016
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Peter Prevc Słowenia 13 1
2 Gaoth Láidir Irlandia 6 n
3 Severin Freund Niemcy 3 2
4 Michael Hayböck Norwegia 3 4
5 Keneth Gangnes Norwegia 1 3
6 Johann André Forfang Norwegia 1 5
7 Stefan Kraft Austria 1 6
8 Daniel-André Tande Norwegia 1 7
9 Roman Koudelka Czechy 1 10
10 Anders Fannemel Norwegia 1 11
11 Robert Kranjec Słowenia 1 18

Aż dziw, że wcześniej nie przyszło mi to do głowy. Skoro - jak lubią mówić komentatorzy telewizyjni - zawody wygrał wiatr, to trzeba go umieszczać w tabelce zwycięzców. I co się okazuje? Częściej niż wiatr, wygrywał tylko Peter Prevc. Przepraszam, nie wiatr, tylko Pan Wiatr. Właściwie to pan Silny Wiatr. Dla ułatwienia podałem jego personalia w języku irlandzkim. I Irlandię wpisałem jako kraj, który reprezentuje. Dlaczego akurat Irlandię? Skoro pytacie, to znaczy, że tu nigdy nie byliście. Zapraszam, bo warto. Piękny kraj, wyjątkowe krajobrazy, sporo zabytków. Tylko nie zabierajcie ze sobą parasola. Zabierzcie wiatrówkę... Prócz Gaotha Laidira w tabelce witamy kilku innych nowych zawodników - Kranjca, Koudelkę i Forfanga.

Plastikowa Kulka 14.03.2016
LpzawodnikkrajliczbawPŚ
1 Killian Peier Szwajcaria 2 73
2 Shohei Tochimoto Japonia 2 55
3 Jan Matura Czechy 2 33
4 Manuel Fettner Austria 2 26
5 Yukiya Sato Japonia 1 n
5 Radik Żaparow Kazachstan 1 n
5 Jan Ziobro Polska 1 n
8 TomᚠVancura Czechy 1 70
9 Kenshiro Ito Japonia 1 59
10 Ronan Lamy Chappuis Francja 1 52
10 Thomas Hofer Austria 1 50
12 MacKenzie Boyd-Clowes Kanada 1 50
13 David Siegel Niemcy 1 48
14 Gregor Schlierenzauer Austria 1 42
15 Markus Eisenbichler Niemcy 1 41
16 Tom Hilde Norwegia 1 37
17 Karl Geiger Niemcy 1 31
18 Dawid Kubacki Polska 1 29
19 Vincent Descombes Sevoie Francja 1 27
20 Anze Lanisek Słowenia 1 24

W wyścigu o Plastikową Kulkę wciąż prowadzi Kilian Peier. Drużynowo Japonia i Austria idą łeb w łeb.

Polacy14.03.2016
LpzawodnikpktwPŚkadra
1 Kamil Stoch 259 21 A
2 Stefan Hula 216 25 Młodz.
3 Dawid Kubacki 167 29 Młodz.
4 Maciej Kot 135 32 Młodz.
5 Andrzej Stękała 98 34 Młodz.
6 Piotr Żyła 89 35 A
7 Klemens Murańka 36 49 A
8 Jakub Wolny 5 68 Młodz.

Z naszych Hula i Kubacki śrubują wyniki w najlepszych dotychczas sezonach w karierze. Oby kolejny był dla nich jeszcze lepszy. Bo z całym szacunkiem dla dokonań tej zimy, umówmy się, że apetyty i ambicje mamy troszkę większe niż druga połowa trzeciej dziesiątki, prawda? Broń Boże nie chciałem oczywiście krytykować. Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się. Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda, punktów.

Cytat zupełnie nie na temat: "Zabrzmiał klakson w samochodzie z tyłu. Zabrzmiał grzecznie, dyskretnie, typowo po niemiecku mówiąc: "Przepraszam, ale czy zechciałby Pan może zauważyć, że światło zmieniło się na zielone". Jakże inaczej, niż typowo po polsku: "Ruszaj z****e bo do Ciebie wyjdę".

I to tyle z Titisee-Neustadt. Za tydzień panie, wielki finał w Planicy, prawda. W Planicy jest mamut, impreza, nagrody i tak dalej. Każdy lubi Planicę. Więc tylko dwie rzeczy są pewne: aplauz i zaakceptowanie.

***

Felieton jest z założenia tekstem subiektywnym i wyraża osobistą opinię autora, nie stanowiąc oficjalnego stanowiska redakcji. Przed przeczytaniem tekstu zapoznaj się z treścią oświadczenia dołączonego do artykułu, bądź skonsultuj się ze słownikiem i satyrykiem, gdyż teksty z cyklu "Okiem Samozwańczego Autorytetu" stosowane bez poczucia humoru zagrażają Twojemu życiu lub zdrowiu. Podmiot odpowiedzialny - Marcin Hetnał, skijumping.pl. Przeciwwskazania - nadwrażliwość na stosowanie językowych ozdobników i żartowanie sobie z innych lub siebie. Nieumiejętność odczytywania ironii. Nadkwasota. Zrzędliwość. Złośliwość. Przewlekłe ponuractwo. Funkcjonalny i wtórny analfabetyzm. Działania niepożądane: głupie komentarze i wytykanie literówek. Działania pożądane - mądre komentarze, wytykanie błędów merytorycznych i podawanie ciekawostek zainspirowanych tekstem.