Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polscy skoczkowie zakończyli zgrupowanie w Szczyrku

W miniony piątek polscy skoczkowie zakończyli pierwsze kilkudniowe zgrupowanie w Szczyrku pod wodzą nowego szkoleniowca – Austriaka Stefana Horngachera. Uczestniczyli w nim członkowie kadry A i B. Zabrakło jedynie Kamila Stocha, który przebywając na urlopie, na razie stosuje się do indywidualnego planu treningowego.


Przygotowania do sezonu 2016/2017 rozpoczęły się o wiele wcześniej niż miało to miejsce w poprzednich latach, bo choć kontrakt Stefana Horngachera z Polskim Związkiem Narciarskim oficjalnie wszedł w życie 1 maja, współpracę z reprezentacją Polski Austriak rozpoczął już w drugiej połowie kwietnia. Najpierw spotkał się z zawodnikami po to, aby przeprowadzić konsultacje i testy na platformach dynamometrycznych, a w minionym tygodniu wraz ze swoimi asystentami – Zbigniewem Klimowskim i Grzegorzem Sobczykiem – zorganizował pierwsze zgrupowanie, którego celem były zajęcia na siłowni oraz doskonalenie pozycji dojazdowych.

- Wiele ćwiczeń jest nowych, a technika wykonywania większości jest zupełnie inna niż przez ostatnie lata. Ale satysfakcja po ukończonym na 100 procent treningu jest wielka – napisał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Maciej Kot.

Zmianą, którą wprowadził Stefan Horgacher, wiążąc się z polską reprezentacją, jest zrezygnowanie z podziału na grupy. – Wcześniej mieliśmy tak, że Kruczek prowadził swoją kadrę, Maciusiak swoją i Mateja swoją. I to działało trochę na zasadzie, że każdy sobie rzepkę skrobie – przyznał prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajnej. Dlatego w trakcie tych kilku ostatnich dni trenowało ze sobą siedmiu członków kadry A i sześciu zawodników kadry B: Piotr Żyła, Klemens Murańka, Dawid Kubacki, Maciej Kot, Stefan Hula, Andrzej Stękała, Jakub Wolny, Krzysztof Biegun, Bartłomiej Kłusek, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł, Przemysław Kantyka i Krzysztof Miętus. Wspomagał ich dodatkowo odpowiedzialny za sprzęt w nowym sezonie Czech Michal Dolezal.

- Część z nich zna austriackiego szkoleniowca z okresu kiedy pracował w Polsce. Młodsi byli pod dużym wrażeniem jego umiejętności przekazywania bogatej wiedzy – powiedział Grzegorz Sobczyk.

Kolejne zgrupowanie zaplanowano w połowie maja. Wtedy też do treningu mają zostać włączone pierwsze skoki na skoczni.