Strona główna • Inne

Primoż Roglic wystartuje w 73. Tour de Pologne

Od kilkunastu dni cały sportowy świat żyje historią Primoża Roglica. Drużynowy mistrz świata juniorów w skokach narciarskich z 2007 roku od trzech lat uprawia zawodowo kolarstwo, zaś tydzień temu triumfował w 9. etapie Giro d'Italia. W lipcu były słoweński skoczek będzie szosował na polskich drogach.


Primoż Roglic do 2012 roku był skoczkiem narciarskim. Wraz z reprezentacją Słowenii wywalczył złoty i srebrny medal mistrzostw świata juniorów. W 2007 roku doznał groźnego upadku na mamuciej skoczni w Planicy. W ramach rehabilitacji Roglic m.in. zaczął jeździć na rowerze, na co wcześniej, jako skoczek, nie mógł sobie pozwolić.

– Wysiłek kolarza i skoczka to dwie różne rzeczy. Skoczek musi wyzwolić z siebie energię w bardzo krótkim czasie. Potrzeba do tego dynamicznych i wypoczętych mięśni. Długa jazda na rowerze poprawia wytrzymałość mięśni, ale dynamikę odbiera – wyjaśnia Primoż Roglic. Ostatecznie pięć lat po upadku na Letalnicy, Słoweniec porzucił skoki narciarskie i zaczął zawodowo uprawiać kolarstwo.

W 2013 roku były słoweński skoczek narciarski podpisał kontrakt z zespołem Adria Mobil, a w następnych dwóch latach dwukrotnie triumfował w Wyścigu Dookoła Azerbejdżanu, a także zwyciężył w rodzimym Tour of Slovenia. Przed trwającym sezonem Primoz Roglic przeniósł się do Team LottoNL-Jumbo, zaś kilkanaście dni temu zadebiutował w wielkim tourze - Giro d'Italia. Ubiegłej niedzieli triumfował w 9. etapie wyścigu, 40-kilometrowej jeździe indywidualnej na czas.

Już za niecałe dwa miesiące Primoż Roglic zawita do Polski jako lider swojego zespołu w tegorocznej edycji naszego największego wyścigu: – Kolejnym wyzwaniem będzie Tour de Pologne. Mam zapewnienie, że pojadę na ten wyścig w roli lidera grupy. Nigdy w Polsce nie startowałem ale słyszałem o wyścigu wiele dobrego - świetna organizacja, dobre hotele, jedzenie. Przyglądałem się już trasie. Bardzo mi się podoba, można powiedzieć, że jest pode mnie skrojona, zwłaszcza druga część wyścigu. Górskie etapy są trudne, ale wierzę, że zdołam się utrzymać w czołówce. A na koniec – czasówka, czyli moja bardzo mocna strona – zapewnia Słoweniec, który szykuje szczyt formy na Igrzyska XXXI Olimpiady w Rio de Janeiro.

Szczególny dla Roglica będzie 5. etap 73. Tour de Pologne, którego meta usytuowana będzie w pobliżu zakopiańskiej Wielkiej Krokwi. – To będzie symboliczne. Znam Zakopane jak własną kieszeń. Wiele razy przyjeżdżaliśmy tam czy to startować, czy trenować. Bardzo lubię klimat tego miasta. Polska ma świetnych skoczków - podziwiałem Adama Małysza, rywalizowałem z Kamilem Stochem. Ale kolarzy też macie niczego sobie. Na Giro poznałem Rafała Majkę. Bardzo sympatyczny człowiek – dodaje Słoweniec.

73. Tour de Pologne rozpocznie się 12 lipca w Radzyminie, a zakończy 18 lipca w Krakowie.