Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Jakub Wolny: "Jest to fajny początek lata"

Po skokach na odległość 118 i 123.5 metrów Jakub Wolny był czwartym najlepszym z Polaków wczorajszego dnia. Drugi weekend tegorocznej Letniej Grand Prix zakończył ostatecznie na 20. miejscu.


Trener Stefan Horngacher wprowadził wiele zmian w technice skoków Polaków. Jak powiedział Jakub Wolny, to jeszcze nie czas na ocenianie ich rezultatów: - Teraz nie widać jeszcze, co te zmiany wprowadzają. Trenujemy do zimy, przygotowujemy się do zimy i to wtedy będzie widać największe efekty.

W jakim elemencie przygotowania technicznego zawodnik LKS Klimczok Bystra musiał najwięcej zmienić? - W dojeździe, tak jak wszyscy. Teraz jeżdżę niżej, tak to można ogólnie nazwać. Jest jeszcze rezerwa w prędkości najazdowej, ale to zależy też od tego jak są prowadzone narty w torach, czy one są wąsko, czy szeroko, czy kantują.

Poproszony o ocenienie swoich szans na kolejny występ w polskiej kadrze podczas tegorocznego Letniej Grand Prix, Jakub Wolny odpowiedział: - Nie wiem. To trenerzy będą teraz po konkursie ustalać i zobaczymy. Ja nie wiem, chciałbym bardzo, ale zobaczymy.

Bielszczanin zajął w sobotnim konkursie 20. miejsce. Jak sam przyznaje, to dobry wynik: - Jest to fajny początek lata, bo chyba nigdy takiego nie miałem. Tym bardziej, że teraz na początku skakałem fatalnie.

Jakub Wolny powiedział, że warunki na skoczni w sobotę nie były jednakowe dla wszystkich: - Tutaj wiatr mieszał, mi się akurat poszczęściło i miałem dobre warunki w obu seriach, tak że jestem zadowolony – ocenił. - Te zawody myślę, że mogę zaliczyć na mały plus, bo na pewno stać mnie na lepsze skoki, ale dwa razy punktowałem, więc jestem zadowolony.

Korespondencja z Wisły, Katarzyna Skoczek i Joanna Sibińska