Strona główna • Skoki Narciarskie

Lahti: Wielcy nieobecni

Adam Małysz nie pojechał do Lahti, a więc nie wystartuje w jutrzejszym konkursie-to jest pewne. Już w połowie następnego tygodnia polski skoczek rozpocznie zajęcia ruchowe, wykonując trucht i drobne ćwiczenia. Tymczasem okazuje się, że w fińskim mieście nie zaprezentuje się kolejny zawodnik z górnej półki światowych skoków: Martin Hoellwarth zrezygnował dziś z udziału w konkursach i pojechał do domu.

Austriak musiał opuścić Finlandię ze względów zdrowotnych. Pragnął także być przy swojej żonie, która spodziewa się kolejnego dziecka.

Wiele wskazuje na to, że aktualny sezon jest ostatnim w karierze Hoellwartha. Nie wydaje się być jednak prawdopodobne, żeby skoczek ten zakończył udział w zawodach Pucharu Świata na skoku kwalifikacyjnym. Możliwe więc, że ostatnie oficjalne skoki odda on w kończących tegoroczną zimę zawodach w Oslo.

A jak wygląda sytuacja kolejnego z wielkich nieobecnych, Adama Małysza? "Przyszły tydzień będzie okresem, po którym można będzie więcej powiedzieć, kiedy Adam rozpocznie treningi.-mówi lekarz narodowej reprezentacji w skokach narciarskich, Stanisław Ptak- Na początku nie będą to czysto specjalistyczne treningi, skoki, ale ogólne: sprawnościowe, żeby określić możliwości Adama. Na pewno w połowie tygodnia zacznie już truchtać i wykonywać drobne ćwiczenia"

Czy zobaczymy najsłynniejszego polskiego sportowca ostatnich lat na skoczni jeszcze w tym sezonie? "Trudno na to pytanie odpowiedzieć. W dużym stopniu będzie to zależeć od samego Adama"-mówi Ptak.

Dziś lekarze przeanalizowali wyniki czwartkowych badań zawodnika, którym poddał się on w bielskim Szpitalu Wojewódzkim. Okazuje się, że nie ma żadnych niepokojących zmian. Mimo to wydaje się, iż sezon 2003/04 Adam Małysz może uznać za zakończony. Najważniejszy jest bowiem fakt, że zdrowie jest najcenniejsze i to o jego pełnym odzyskaniu trzeba myśleć przede wszystkim, bo choroba praktycznie przekreśla szanse na sukces..

Źródło: onet.pl