Strona główna • Koreańskie Skoki Narciarskie

Chil-ku Kang zakończył karierę

Na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang nie zobaczymy reprezentacji Korei w swoim żelaznym czteroosobowym składzie, w którym od kilkunastu lat prezentowała się na skoczniach świata. Po minionym sezonie swą długą acz nie do końca owocną karierę skoczka narciarskiego zakończył, najmłodszy z całej czwórki, 32-letni Chil-ku Kang.


Jednym z powodów decyzji Kanga o zakończeniu czynnej przygody z nartami był brak sukcesów i wystarczającej motywacji do dalszych startów. Na skoczniach nadal będzie się jednak pojawiał, tyle, że w innej roli. Jak poinformował nas były już zawodnik, rodzima federacja powierzyła mu funkcję trenera reprezentacji Korei Południowej w kombinacji norweskiej. Jego głównym zadaniem będzie przygotowanie swoich podopiecznych do startu na igrzyskach w Pjongczang w 2018 roku. Najzdolniejszym z nich jest Je un Park, który w minionym sezonie punktował w miarę regularnie w zawodach Pucharu Kontynentalnego w kombinacji norweskiej, a jeden ze startów, na swojej ziemi – w Pjongczang - zakończył nawet na szóstym miejscu.

Kang zadebiutował w Pucharze Świata już w 2000 roku podczas konkursu drużynowego w Hakubie. Przez ponad półtorej dekady startów w zawodach najwyższej rangi tylko raz znalazł się w czołowej trzydziestce zawodów Pucharu Świata. 30 listopada 2003 roku podczas jednoseryjnego, loteryjnego konkursu w Kuusamo zajął 29 miejsce, a do uzyskania tej lokaty wystarczył mu skok na odległość 102 m. Trzykrotnie zdobywał punkty Letniej Grand Prix, za każdym razem jednak miało to miejsce w kadłubowo obsadzonych zawodach na kontynencie azjatyckim.

Najmilej do dziś wspominaną przez Kanga imprezą pozostaje Zimowa Uniwersjada z 2003 roku rozegrana w Tarvisio. Koreańczyk wywalczył tam złoto na mniejszej skoczni oraz w drużynie, a także srebro na dużym obiekcie. Do swojego "uniwersjadowego" dorobku dorzucił jeszcze drużynowe srebro wywalczone cztery lata później w Turynie, a medalową kolekcję 32-latka uzupełniają dwa krążki zdobyte wraz z kolegami podczas Zimowych Igrzysk Azjatyckich. W japońskim Aomori w 2003 roku był to złoty medal, a w Ałmaatach osiem lat później brązowy, co trudno jednak uznać za sukces, bowiem Koreańczykom udało się wyprzedzić wtedy tylko startującą w niekompletnym składzie ekipę Chin.

Latem 2002 roku w Calgary Kang zajął trzecie miejsce w konkursie Pucharu Kontynentalnego i było to jego jedyne indywidualne podium w zawodach tego cyklu (rok wcześniej razem z kolegami z drużyny drugą pozycję w Oberstdorfie), trzecie miejsce zajmował też dwukrotnie w zawodach FIS Cup. Chil ku Kang jest trzykrotnym uczestnikiem mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym i trzykrotnym olimpijczykiem. Choć indywidualnie nie zanotował żadnych godnych uwagi rezultatów podczas dużych imprez, to razem z drużyną sprawił niespodziankę w Salt Lake City w 2002 roku. W gronie 13 zespołów Azjaci wywalczyli wówczas ósme miejsce wyprzedzając między innymi reprezentację Norwegii, a Kang był wtedy najmocniejszym ogniwem swojej drużyny. Miesiąc później zajął 30 miejsce podczas mistrzostw świata w lotach w Harrachovie.

Ze skakania nie rezygnują póki co koledzy Kanga, 33-letni Hyun-ki Kim, o rok starszy Seou Choi i już 35-letni Hueng-Chul Choi. Kto może teoretycznie być czwartym do brydża podczas koreańskich igrzysk? Młodzi skoczkowie z tego kraju startujący ostatnio w FIS Cup prezentują dramatycznie niski poziom. Najbliższy obsadzenia czwartego miejsca w drużynie Korei wydaje się być wspomniany wcześniej, podopieczny Chil ku Kanga, Je-un Park.