Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Severin Freund: "Wszystko nabiera tempa"

Po zakończeniu sezonu 2015/2016, Severin Freund musiał przejść operację stawu biodrowego, która znacząco opóźniła rozpoczęcie jego przygotowań do kolejnej edycji Pucharu Świata. Najlepszy niemiecki skoczek ostatnich lat, do treningów na skoczni wrócił dopiero pod koniec sierpnia. Istnieje spora szansa, że do międzynarodowej rywalizacji aktualny mistrz świata z dużej skoczni powróci już przy okazji Letniego Grand Prix w Hinzenbach. Oto krótka rozmowa, którą z 28-latkiem przeprowadzili przedstawiciele oficjalnego portalu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS).


FIS: Jak się czujesz Severin? Jaki jest aktualny stan Twojego zdrowia?

Severin Freund: Mówiąc z perspektywy medycznej - wszystko jest idealnie. Jako sportowiec masz jednak powody do twierdzenia, że coś jest nie tak. Brak możliwości normalnego treningu przez pięć miesięcy, to stosunkowo długi okres. Jest to pewnego rodzaju problem. Pewnie dlatego zauważyłem brak odpowiedniego czucia, kiedy powróciłem na skocznię. Od tego czasu zaliczyłem kilka treningów i wszystko powoli nabiera tempa.

Powodem Twojej operacji był upadek w serii próbnej w Innsbrucku? Skakałeś do końca sezonu pomimo bólu?

Tak. Uraz obrąbka stawowego nie może być porównywany na przykład do kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie. Wówczas nie ma szans na kontynuowanie startów. Z moim urazem dało się żyć całkiem dobrze, ale w przypadku skoczka narciarskiego, pojawiało się dużo bólu podczas przyjmowania pozycji najazdowej, wymagającej sporej elastyczności i napięcia. Każdorazowo brałem leki przeciwbólowe i sporo czasu spędzałem u fizjoterapeuty. To nie było normalne uczucie i podczas każdego startu nie czułem się w pełni komfortowo. Byłem świadomy, że ten problem nie minie z czasem. Ale nie był to na tyle poważny uraz, aby przerwać sezon, tym bardziej, że wyniki były dobre. Nie możesz po prostu zakończyć sezonu, kiedy zajmujesz pozycję v-ce lidera Pucharu Świata. Po sezonie miałem nadzieję, że wskutek odpoczynku sytuacja nieco się poprawi. Faktycznie było lepiej, ale źródło problemu wciąż istniało. Badanie rentgenowskie pokazało, że coś trzeba z tym zrobić. Pojawił się pomysł przejścia artroskopii stawu biodrowego. Z tego powodu moja przerwa się przedłużyła.

Może zabrzmi to nieco dziwnie, ale tak naprawdę jestem zadowolony z tej diagnozy. Jako sportowiec nabierasz innego stosunku do swojego ciała, a także zyskujesz inne czucie. Kiedy widzisz, że nie wszystko przebiega idealnie, a twierdzisz, iż nie ma żadnego problemu - samemu utrudniasz sobie przygotowania do kolejnego sezonu.

Jaki jest Twój najbliższy plan? Kiedy powrócisz do rywalizacji?

W optymalnej formie chciałbym być już na początku sezonu zimowego. Jest to bardzo realistyczny scenariusz. Wciąż jest także szansa na pokazanie się kibicom przy okazji finału LGP w Hinzenbach i Klingenthal. Jestem osobą, która lubi się sprawdzić na tle rywali przed rozpoczęciem zimy. Dobre wyniki w ostatnich konkursach na igelicie ułatwiają przygotowania do Pucharu Świata. Chciałbym się sprawdzić w warunkach konkursowych. Chciałbym uzyskać odpowiedź na to, czy aktualnie oddaję powtarzalne skoki, w zawodach wypadam gorzej, a może lepiej niż podczas wolnych treningów na skoczni? W tym tygodniu sprawdzimy, co będzie dla mnie korzystniejsze. Dalszy trening czy test na arenie międzynarodowej.

Istnieje zatem szansa, że pokażesz się w Hinzenbach? Kiedy poznamy ostateczną decyzję?

Nie mogę tego potwierdzić. Decyzji nie podejmę sam, lecz we współpracy z moimi trenerami. Tak samo postępowaliśmy podczas moich problemów z kręgosłupem. Wtedy naprawdę chciałem oddawać kolejne skoki, ale szkoleniowcy stwierdzili, że nie wygląda to dobrze podczas imitacji i lepiej odczekać jeszcze tydzień. To może działać w dwie strony. Możliwy jest też taki scenariusz, w którym Twoje ruchy z zewnątrz wyglądają lepiej, od przekonań i słów na temat własnego stanu zdrowia. Po setkach oddanych skoków, każdy powinien dobrze czuć swoje ciało. Decyzję odnośnie startu w finale Letniego Grand Prix podejmę z trenerami. Jeżeli pojawię się w Hinzenbach, gdzie wyniki będą przyzwoite, to prawdopodobnie wezmę też udział w konkursie w Klingenthal.