Strona główna • Puchar Świata

PŚ w Ruce: Walter Hofer o nartach, siatkach i chipach

Od kogóż dowiadywać się, co w skokach piszczy, jeśli nie od reżysera show i koordynatora tej dyscypliny? Dyrektor Pucharu Świata w skokach narciarskich Walter Hofer odpowiedział na kilka naszych pytań i zdradził nam kilka ciekawostek.


- Jesteśmy dobrze przygotowani do tego nowego sezonu. Kalendarz jest dość napięty. Myślę, że rywalizacja będzie bardziej wyrównana, niż poprzednimi laty. Już latem było widać, że różnice się niwelują. Widzieliśmy dobre wyniki w wykonaniu zawodników z Włoch, USA czy Kanady. Również Rosjanie się poprawiają. Mamy nadzieję, że na podium zimowych konkursów pojawią się zawodnicy z wielu krajów - powiedział Walter Hofer.

Szkoleniowcem Polaków został w tym roku krajan Hofera, Stefan Horngacher.

- Nowy trener to zawsze nowa motywacja, a także nowe spojrzenie na poszczególne aspekty skoków. Nie chcę się szczegółowo wypowiadać na temat formy czy przygotowań poszczególnych kadr. Wyniki pokażą, czy to był dobry ruch.

W nowym sezonie na telewidzów czeka kilka niespodzianek:

- Nieustannie pracujemy nad ulepszaniem przepływu informacji dla naszych kibiców. Tej zimy pojawią się nowe grafiki pokazujące oceny sędziowskie. W trakcie sezonu pojawi się też nowość: dane dotyczące samego skoku. Wyposażymy narty zawodników w specjalne chipy. Dzięki temu będzie można pokazać takie informacje jak przyspieszenie, czas trwania lotu czy siła uderzenia podczas lądowania. Te narzędzia są jeszcze w fazie przygotowania, ale takie dane pojawią się na ekranie tej zimy - zapowiedział Walter Hofer.

Ostatnio na rynku nart skokowych pojawiły się nowe marki.

- To bardzo ważne. W naszej dyscyplinie w dużym stopniu polegamy na wsparciu przemysłu narciarskiego. W tej chwili jest sześć lub siedem marek nart do skoków. To optymalna liczba, dzięki temu sportowcy mają realny wybór - ocenił Hofer.

Skocznia Rukatunturi została wyposażone w nowe siatki osłaniające od wiatru a prognozy są dość łaskawe. Pozwala to mieć nadzieję, że uda się w tym roku rozegrać dwa sprawiedliwe konkursy.

- Nowe siatki na pewno znacznie poprawią zarówno bezpieczeństwo zawodników jak i sprawiedliwe warunki rywalizacji. Mamy też nowe tory najazdowe i zmieniony kąt nachylenia progu. Te zmiany na pewno mocno ograniczą przypadkowość wyników na tej dość kapryśnej skoczni - zakończył dyrektor Pucharu Świata.

Korespondencja z Ruki, Tadeusz Mieczyński.