Strona główna • Puchar Świata

Przegrani sezonu 2003/2004

Sven Hannawald, Adam Małysz, Andreas Widhoelzl, Damjan Fras i Kazuyoshi Funaki- pięciu wielkich przegranych tego sezonu. Każdy inaczej radził sobie z kryzysem formy. Łączyło ich jedno: nie potrafili odnaleźć swojego miejsca w tegorocznym Pucharze Świata.

Sven Hannawald, były mistrz świata w lotach, zwycięzca TCS sprzed dwóch lat, popadł w najcięższy okres w ciągu swojej kariery. Problemu nie stanowił kryzys jego formy, gdyż niewielu skoczków długo utrzymuje się na szczycie lecz sposób, w jaki próbował sobie radzić z niepowodzeniami. Zamiast otwarcie mówić o swoich słabościach, uciekał od odpowiedzialności. Winy za swe porażki szukał wszędzie, nawet u trenera Wolfganga Steierta. Jego słynne powiedzenie: „Ich mach mein Zeug” („Robię co do mnie należy”), stało się kultowym hasłem w poprzednich latach. Tej zimy nie było już tego słychać.

Zaskakująco sezon zakończył Adam Małysz. Po raz pierwszy od sezonu 1999/2000 Polak nie zdobył Kryształowej Kuli. Stracił swój blask i był w nienajlepszej kondycji podczas najważniejszych punktów sezonu, co stało się sensacją. Małysz prezentował się początkowo dobrze, ale wciąż powtarzał, że jest trudno stale być na szczycie. Skutkiem kryzysu formy Małysza była dymisja z funkcji trenera, szkoleniowca Apoloniusza Tajnera.

Dla Swidera był to katastrofalny sezon. Tylko na zawodach w Neustadt podczas loteryjnych warunków pogodowych Andreas Widhölzl stanął na podium. Słaba forma oznaczała w rezultacie dla niego Puchar Kontynentalny i wcześniejszy koniec sezonu. Godne podziwu jest jego zachowanie w trakcie słabszych występów. Sam się zdegradował do drugiej ligi, Pucharu Kontynentalnego. Odkrył na nowo radość skakania i zaraził juniorów dobrym humorem.

Przegranymi tej zimy są również Damjan Fras i Kazuyoshi Funaki. Funaki, który w ciągu swojej kariery stawał 14 razy na najwyższym stopniu podium, w tym sezonie zdobył zaledwie 68 punktów, z tego połowę na zawodach w Kuusamo. Nie lepiej szło Frasowi. Zgromadził tylko 11 punktów. 31-latka nie zobaczymy już najprawdopodobniej w Pucharze Świata w kolejnym sezonie.

na podstawie: skispringen.de