D. Prevc, Tande i Kraft o niedzielnych zawodach w Klingenthal

Niedzielny konkurs indywidualny w Klingenthal obfitował w zwroty akcji i dalekie loty – szczególnie w drugiej serii rywalizacji. Prowadzący po pierwszej serii Maciej Kot i Kamil Stoch musieli na Vogtland Arenie uznać wyższość rywali… Oto, co tuż po zakończeniu konkursu powiedzieli na konferencji prasowej zawodnicy, którym udało się dziś uplasować na podium – Domen Prevc, Daniel Andre Tande i Stefan Kraft.

Domen Prevc (Słowenia) – 1. miejsce: "Moje zwycięstwa są rezultatem ciężkiego treningu – nie przychodzą same z siebie, trzeba na nie zapracować. Po pierwszej serii byłem pewny, że mogę poprawić swój wynik, ale po finałowym skoku nie spodziewałem się nawet, że będę w czołowej trójce. Ale potem wszystko potoczyło się dla mnie naprawdę dobrze i wygrałem. Mój cel na ten sezon to skakać naprawdę daleko i być zadowolonym ze swoich skoków – bo właśnie po to zacząłem uprawić skoki narciarskie."

Daniel Andre Tande (Norwegia) – 2. miejsce: "Oczywiście bardzo się cieszę z drugiego miejsca. Mój pierwszy skok nie był tak dobry jak ten drugi i dobrze, że udało mi się przesunąć nieco w górę w klasyfikacji po drugiej serii. Ten wynik jest bardzo ważny dla całej drużyny, bo pokazuje innym, że ze swoimi dobrymi skokami też mogą być w czołówce. Dla mnie to potwierdzenie tego, że moje skoki są na wysokim poziomie."

Stefan Kraft (Austria) – 3. miejsce: "Znów był to bardzo emocjonujący konkurs. Mój drugi skok był najlepszy z tych, które tutaj oddałem i cieszę się, że mój występ był wystarczająco dobry, by znaleźć się na podium. Straciłem kilka punktów przy lądowaniu, ale i tak jestem teraz zadowolony. Pokazaliśmy tutaj w Klingenthal, że jesteśmy naprawdę silną drużyną, jesteśmy na dobrej drodze i to dodaje nam pewności siebie. Moim celem na ten sezon jest być w pierwszej dziesiątce w każdym pucharowym konkursie."

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela