Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Jens Weissflog: "Trener nie może zmienić wszystkiego"

Multimedalista Igrzysk Olimpijskich i Mistrzostw Świata oraz triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 1983/84. Adam Małysz zawsze wymieniał go jako swojego największego idola… O kogo chodzi? Oczywiście o Jensa Weissfloga, z którym udało nam się porozmawiać w sobotę na skoczni Vogtland Arena w Klingenthal.


Co Jens Weissflog myśli o skokach narciarskich dzisiaj – czy bardzo się zmieniły od czasu, kiedy zakończył karierę skoczka? - Pewne rzeczy oczywiście się zmieniły, materiały, może trochę przygotowanie zawodników… Ale nadal istota pozostaje taka sama – najlepszy, który skacze najdalej, jest zwycięzcą – uśmiecha się Niemiec. Jak podoba mu się początek tego sezonu zimowego? - Myślę, że dużą niespodzianką było dla nas zwycięstwo Severina Freunda. Niemiecka ekipa jest teraz silna, bo młodsi zawodnicy, tacy jak Stephan Leyhe, dysponują znacznie bardziej stabilną formą niż w zeszłym roku. Mam więc nadzieję, że będziemy się liczyć także w konkursach drużynowych.

A co z polską kadrą – czy pod wodzą nowego polscy zawodnicy mogą być naprawdę mocni? - Tak, dla mnie zaskakujące było to, że byli tak dobrzy w lecie – miejmy nadzieję, że podobnie będzie zimą. Uważam, że trener może zmienić pewne rzeczy – ale ostatecznie bardzo wiele zależy od zawodnika.

Korespondencja z Klingenthal, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela