Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Kenneth Gangnes: "Nie wrócę do rywalizacji w tym sezonie"

Podczas weekendu z Pucharem Świata na Lysgaardbakken nie zabrakło Kennetha Gangnesa. Niestety, w trakcie gdy koledzy z norweskiej drużyny rywalizowali w zawodach, 27-latek mógł tylko przyglądać się ich zmaganiom spod skoczni. Norweg wciąż wraca do zdrowia po kontuzji.


Przypomnijmy, że w czerwcu podczas treningów w Stams, trzeci zawodnik klasyfikacji PŚ 2015/2016 doznał zerwania więzadeł w lewym kolanie i musiał przejść operacje, a teraz czeka go kilkumiesięczna absencja od skoków.

Norweg nie narzeka jednak na swoje aktualne samopoczucie i powoli zaczyna wracać do treningów - Czuję się naprawdę dobrze. Pracuję ostatnio bardzo ciężko nad treningiem fizycznym, żeby móc sprawdzić się na nartach już w lutym.

Dla Gangnesa to już trzecia kontuzja więzadeł w przeciągu ostatnich lat, a co za tym idzie dłuższa przerwa w treningach na skoczni i startach w zawodach.

To już trzeci raz kiedy mam kontuzje kolana, ale po raz pierwszy przytrafiła mi się w lewej nodze, to pozytywna wiadomość - przyznał z uśmiechem na twarzy Gangnes.

Kolejna tak długa przerwa w przypadku skoczka nie jest jednak komfortową sytuacją - Oczywiście jest to frustrująca sytuacja kiedy przytrafia mi się to kolejny raz, bo to oznacza dziewięć miesięcy przerwy.

Większą ilość wolnego czasu Norweg pożytkuje na pracę - Pracuję trochę w sklepie sportowym, nie dużo, ale jednak. Już kiedyś tam pracowałem zanim zacząłem występować w Pucharze Świata. Bardzo mi to zajęcie odpowiada, bo mogę wykorzystać swój czas w lepszy sposób niż po prostu siedzieć w domu.

Dla mnie praca w sklepie to normalna sytuacja. Bardzo ważne było dla mnie to, żeby móc uregulować sprawy finansowe do czasu powrotu na skocznie. - dodał Gangnes.

Skoczek nie planuje powrotu do pucharowej karuzeli w tym sezonie, ale już skupia się na przyszłej zimie, podczas której główną imprezą będą Igrzyska Olimpijskie - Myślę, że nie wrócę do rywalizacji w tym sezonie. Będę robił jednak wszystko, co w mojej mocy, żeby wrócić do skakania pod koniec lutego i skakać tak dużo jak się da, aby powróciło czucie. Dam z siebie wszystko w przygotowaniach do kolejnego sezonu, bo następna zima będzie bardzo ważna.

Kenneth Gangnes wysoko ocenia wyniki najmłodszego z braci Prevc w tym sezonie, ale komplementuje także reprezentację Polski wśród której widzi poważnych rywali dla Słoweńca - Domen prezentuje się teraz podobnie jak jego brat zeszłej zimy. Wygląda na trudnego do pokonania, ale Polska ma mocną drużynę ze Stochem i Kotem na czele. Myślę, że Kamil może być jednym z tych, którzy będą w stanie pokonać Domena.

Czwarty zawodnik poprzedniej edycji Turnieju Czterech Skoczni podał też zawodników, którzy według niego w tegorocznej odsłonie turnieju powinni odgrywać pierwszoplanowe role - Trudno wytypować jednego faworyta Turnieju Czterech Skoczni, bo jest ich kilku - Domen Prevc, Daniel Andre Tande, ponadto Kamil Stoch i Maciej Kot też na pewno włączą się do walki oraz Severin Freund, o którym nigdy nie można zapominać. Myślę, że to pomiędzy nimi rozegra się walka o zwycięstwo.

Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński