Strona główna • Słoweńskie Skoki Narciarskie

Ernest Prislic wybudzony ze śpiączki

Dobre wieści na temat stanu zdrowia Ernesta Prislica napływają z Centrum Klinicznego w słoweńskiej Lublanie. Jak podaje włoska prasa, 23-latek, który doznał krwotoku mózgowego, a także kilku złamań – kości jarzmowej oraz piszczelowej - jest już przytomny. W ubiegły weekend został pomyślnie wybudzony ze śpiączki farmakologicznej. Czeka go teraz proces długiej rehabilitacji.


Przypomnijmy, że na początku grudnia bieżącego roku grupa skoczków ze słoweńskiej kadry B została potrącona przez samochód prowadzony przez jednego z pracowników kompleksu sportowego w Planicy. W wypadku tym najbardziej ucierpiał Ernest Prislic. Zawodnik w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do szpitala, a następnie wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.

18 grudnia, czyli dokładnie dwa tygodnie po zdarzeniu, skoczek narciarski odzyskał przytomność. Informacje napływające ze słoweńskiej prasy mówią, że poszkodowany jest przede wszystkim głęboko rozczarowany zaistniałą sytuacją. Prislic przyznał, że bardzo dużo oczekiwał od zbliżającego się sezonu i pragnął zrealizować wiele celów. Ma jednak nadzieję na szybki powrót do pełni sił i możliwość wznowienia treningów na skoczni.

Historia pokazuje, że jest duża szansa odzyskania sprawności po tak ciężkim wypadku. Doskonałym przykładem jest tu Czech Antonin Hajek, który w 2008 roku stracił kontrolę nad samochodem i z poważnymi obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala w Libercu, gdzie spędził ponad miesiąc. Dzięki ciężkiej pracy oraz długiej rehabilitacji, po roku powrócił do rywalizacji sportowej. W 2010 roku na Igrzyskach Olimpijskich w Kanadzie zajął siódme miejsce.