Strona główna • Puchar Świata

Wypowiedzi po weekendzie w Engelbergu

Konkursy w Engelbergu były dla najlepszych skoczków narciarskich świata ostatnią okazją, by sprawdzić się w bezpośredniej rywalizacji przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni. Jak tę próbę generalną oceniają członkowie kadry Niemiec oraz lider generalnej klasyfikacji Pucharu Świata - Domen Prevc?


Po świetnym występie podczas inauguracji sezonu w Ruce kibice reprezentacji Niemiec mieli z pewnością nadzieję na lepsze wyniki Severina Freunda w kolejnych konkursach Pucharu Świata. Tymczasem 28-letni zawodnik w Engelbergu dwukrotnie uplasował się pod koniec pierwszej dziesiątki. Zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2014/2015 nie zamierza jednak składać broni.

- Podejmuję wyzwanie. Będę krok po kroku pracował nad swoją formą. To skomplikowana układanka, jak kostka Rubika. Najważniejsze, że skoki są dobre, a nawet coraz lepsze. To były udane dni - komentuje swój występ w Engelbergu.

- Skok w finałowej serii niedzielnego konkursu był najlepszą próbą Severina od zawodów w Finlandii - ocenia trener Werner Schuster. - Mamy nadzieję, że uda nam się zbudować wyśmienitą formę na kolejne tygodnie rywalizacji.

Szkoleniowiec reprezentacji Niemiec może być zdecydowanie bardziej zadowolony z postawy Markusa Eisenbichlera, który w Lillehammer po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata, a w Engelbergu zajął 5. i 7. miejsce - Wciąż czegoś brakuje - uważa jednak sam zawodnik.

Prawdziwym objawieniem bieżącego sezonu jest na pewno Domen Prevc, który w Engelbergu odniósł swoje czwarte pucharowe zwycięstwo. - Nie czuję żadnej presji. Widziałem już, jak to jest, gdy wygrywa się konkurs za konkursem. Mój brat robił to przez cały zeszły sezon. To dla mnie nic nowego - zapewnia 17-letni reprezentant Słowenii.