Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Walter Hofer: "Wszystkie konkursy są szczególnie ważne dla polskich kibiców"

38. edycja Pucharu Świata rozpoczęła się nadzwyczaj spokojnie pod względem warunków atmosferycznych panujących w poszczególnych europejskich lokalizacjach. Do tej pory rozegrano nie tylko wszystkie zaplanowane konkursy, ale w całości także udało się przeprowadzić wszystkie serie treningowe i kwalifikacyjne. Zadowolenia takim stanem rzeczy nie kryje wieloletni dyrektor całego cyklu - Walter Hofer.


- Nie tylko dla nas - organizatorów, ale także dla zawodników jest to bardzo płynny początek sezonu. Po trzech inauguracyjnych weekendach pełnych sukcesów, kolejny miał miejsce także w Engelbergu. Bezpieczne warunki pogodowe dają nam dużo spokoju - twierdzi Austriak.

- W trakcie sezonu zimowego mamy czternaście weekendów, podczas których może wydarzyć się wszystko. Nie możemy każdorazowo spodziewać się takich samych warunków. Spodziewamy się, że nie zawsze będzie spokojnie, ale tak długo, jak będzie to wyglądać w ten sposób, będziemy szczęśliwi - dodaje Hofer.

Nadchodzące zawody w Wiśle i Zakopanem są szczególnie ważne dla polskich fanów. Czego po weekendach w naszym kraju spodziewa się dyrektor Pucharu Świata? - Chciałbym delikatnie skorygować to stanowisko. Nie tylko te, ale wszystkie konkursy skoków narciarskich są wyjątkowymi wydarzeniami dla polskich kibiców. Oczywiście. Tuż po Turnieju Czterech Skoczni czeka nas weekend w Wiśle. Polscy kibice zawsze są pozytywnie i entuzjastycznie nastawieni do reprezentantów wszystkich nacji występujących w danym konkursie.

Czy 61-latek dostrzega różnice między zawodami w poszczególnych krajach? - Szukamy miejsc o zróżnicowanej atmosferze i odmiennym programie całego wydarzenia. Część sportowa jest taka sama, ale cała reszta zależy od inwencji lokalnych komitetów organizacyjnych. Mogą wkomponować w zawody Pucharu Świata elementy charakterystyczne dla danego regionu. Atmosfera w dużej mierze jest kreowana przez miejscowych sympatyków skoków narciarskich.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński