Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Muhammed Ali Bedir: "Pokażę, jak rozwinęły się tureckie skoki"

Od 14 do 17 lutego skocznia normalna w świeżo odbudowanym kompleksie Kiremitliktepe w tureckim Erzurum gościć będzie trzynastą edycję zimowego olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy (EYOWF). Jedynym reprezentantem gospodarzy podczas tej imprezy będzie Muhammed Ali Bedir, który w rozmowie z oficjalną stroną imprezy opowiedział o swoich oczekiwaniach odnośnie tego startu.


Urodzony w marcu 2000 roku zadebiutował na arenie międzynarodowej w lutym 2014 roku. W zawodach rangi FIS jego największymi sukcesami są dotąd punkty FIS Cupu i jedno podium w konkursie Pucharu Karpat (30 września 2016 w Râşnovie zajął 3. miejsce). W zeszłym roku wziął udział w zimowych igrzyskach olimpijskich młodzieży w Lillehammer, gdzie uplasował się na 17. pozycji, wyprzedzając 2 rywali. Tej zimy Bedir ośmiokrotnie próbował swych sił w Pucharze Kontynentalnym, jednak nie był w stanie nawet zbliżyć się do czołowej "30" jakiegokolwiek konkursu (najwyżej, bo 47., był w Ruce).

Były rekordzista Turcji w długości skoku (w październiku 2015 podczas treningów w Lillehammer skoczył 139 metrów, bijąc tym samym o metr wynik Faika Yüksela; wynik Bedira w listopadzie br. poprawił Muhammed Münir Güngen, który na treningu w Ruce uzyskał aż 145 metrów) trenuje skoki narciarskie od 9 lat i uważa je za niesamowitą dyscyplinę: "Latamy jak ptaki i to czyni nas wyjątkowymi. Kiedy lecisz skupiasz się na swojej technice i nie myślisz o niczym innym. To uczucie sprawia, że czujesz się wolnym."

Bedir czuje na sobie presję przed zbliżającymi się zawodami, jednak jest dumny z tego, iż będzie jedynym tureckim skoczkiem na tej imprezie: "Jestem jednak bardziej zaszczycony niż nerwowy z tego powodu. Dzięki temu, że będę jedynym skoczkiem reprezentującym Turcję wszystkie oczy będą skierowane na mnie. Nie potrafię znaleźć słów, by opisać to uczucie. Nie będę reprezentował tylko siebie, ale całą naszą reprezentację i pokażę jak rozwinęły się tureckie skoki narciarskie."

Młody skoczek ma ambitne cele przed najważniejszą dla niego imprezą sezonu: "Wiem, że moi przeciwnicy są bardzo silni, ale nie sprzedam im tanio mojej skóry, gdyż będę skakał przed własną publicznością. Dzięki jej wsparciu chciałbym stanąć na podium, a, na co mam nadzieję, może nawet wygrać. Turcja nigdy nie zdobyła medalu w skokach narciarskich, więc, dodatkowo skacząc we własnym kraju, chcemy uzyskać satysfakcjonujący wynik."

Celem Bedira jest także start na mistrzostwach świata, a podopieczny Pekki Niemeli ma ambitne plany na przyszłość: "Mam wielkie marzenia i wielkie cele. Będę się starał je zrealizować. Po pierwsze chciałbym, żeby Turcja dowiedziała się więcej o skokach narciarskich. Następnie chciałbym zostać olimpijczykiem i zdobywać medale. I w końcu chciałbym sprawić, żeby Turcja zaczęła odgrywać większą rolę w świecie sportów zimowych".

Turecki jedynak na tegorocznym EYOWF'ie jest bardzo zadowolony z odbudowania jedynego kompleksu skoczni w jego ojczyźnie: "To świetne uczucie móc skakać we własnym kraju i na własnych skoczniach. Nowy kompleks w Erzurum został zbudowany od zera i jest teraz w świetnym stanie. EYOWF to świetna okazja do promocji miasta, które zasługuje na to, by móc zorganizować tę imprezę. Teraz przyszedł czas na to, by osiągnąć również wyniki sportowe, które zostaną uznane za sukces."