Damjan Fras: "Ale to są właśnie skoki. Raz idzie świetnie, a potem..."
Zapraszamy Czytelników do lektury wywiadu z tym sympatycznym, słoweńskim zawodnikiem.
Skijumping.pl: Jak oceniasz swoją aktualną formę?
Damjan Fras: Jest lepsza niż kilka miesięcy temu. Skaczę po prostu lepiej.
Skijumping.pl: Kiedy zobaczymy Cię w konkursach Pucharu Świata?
DF: Tak szybko, jak to będzie możliwe, ale kiedy – tego nie wiem.
Skijumping.pl: Co sądzisz o swoich startach w Pucharze Kontynentalnym? Czy nie odczuwasz tego jako pewien rodzaj kary?
DF: To jest zupełnie inne środowisko. Dużo nowych ludzi, którzy chcą skakać dobrze. I ja też.
Skijumping.pl: Czy ciężko jest znaleźć motywację do startu w konkursach tego typu?
DF: Trzeba się zmotywować tak samo jak do konkursów o Puchar Świata, ponieważ aby do nich powrócić, muszę tutaj dobrze skakać.
Skijumping.pl: Jak długo zamierzasz kontynuować swoją karierę?
DF: Nie wiem, być może będę skakał jeszcze rok, do Mistrzostw Świata w Oberstdorfie.
Skijumping.pl: Czy po zakończeniu kariery skoczka planujesz rozpoczęcie pracy jako trener, czy zajmiesz się czymś innym?
DF: Czy będę trenerem? Na razie nie wiem, zobaczymy. Z zawodu jestem policjantem.
Skijumping.pl: Co mógłbyś nam powiedzieć o swojej rodzinie?
DF: Mam dwoje dzieci, syn ma 15 lat, córka 10. Ale nie będą sportowcami w przyszłości. Syn bardziej interesuje się komputerami i internetem.
Skijumping.pl: Co sądzisz o słoweńskich juniorach? Czy są wśród nich jakieś nadzieje?
DF: Tak sądzę, ale dokładnie nie wiem, bo nie mam z nimi kontaktu. Ale wiem, że są tam 15-16 latkowie, którzy startowali w MŚJ. W Pucharze Kontynentalnym startuje już 3- 4 młodych skoczków.
Skijumping.pl: Kiedy Ci się lepiej skacze, zimą czy latem?
DF: W lecie są równe warunki dla wszystkich skoczków, w lecie jest lepiej.
Skijumping.pl: Co jest Twoim największym, dotychczasowym osiągnięciem?
DF: Trzecie miejsce w drużynie na Igrzyskach Olimpijskich w Salt Lake City.
Skijumping.pl: Jakie są Twoje cele przed zakończeniem kariery skoczka?
DF: Chciałbym zdobyć jeszcze jeden medal, na MŚ w Oberstdorfie.
Skijumping.pl: Co z Peterem Zontą? Czy spodziewałeś się, że osiągnie tak dobre rezultaty w tym sezonie?
DF: Że tak dobrze – nie, ale spodziewałem się, że będzie zajmował miejsca 5-10. Ale to są właśnie skoki. Raz idzie świetnie, a potem jak mnie teraz.
Skijumping.pl: W skokach narciarskich prawie wszyscy prowadzą narty w stylu „V”, ty natomiast układasz je równolegle. Dlaczego?
DF: W ten sposób skaczę od początku mojej kariery, tak mnie nauczono skakać. Gdybym bym młodszy, to nie byłoby problemem zmienić styl na „V”. Jednak i skacząc takim stylem można osiągnąc dobre rezultaty. Sędziowie też nie obniżają nam za to not.
Skijumping.pl: Jak wygląda obecnie sytuacja skoków w Słowenii, czy nie ma problemów ze sponsorami?
DF: Nie jest tak łatwo. Jeśli jesteś w kadrze narodowej, to jest OK., ale w klubach jest ciężko.
Skijumping.pl: Czy przygotowując się do sezonu wyjeżdżacie na zgrupowania zagraniczne?
DF: Tak, trenujemy na całym świecie, ponieważ w Słowenii nie ma dobrych skoczni do treningu.
Skijumping.pl: Czy myślałeś kiedyś o przerwaniu kariery?
DF: Kiedy jesteś w słabej formie, takie myśli często przechodzą przez głowę.
Skijumping.pl: Czy podoba Ci się w Zakopanem?
DF: Tak, oczywiście byłem tutaj wiele razy i bardzo mi się podoba to miejsce. Lubię także polskich fanów i nie odmawiam, jak proszą o autograf.
Skijumping.pl: Czy słoweńska ekipa współpracuje z „doktorami” np. z psychologiem?
DF: Nie, jeśli ktoś ma taką potrzebę, to nie ma problemu, ale nie mamy takiej stałej grupy, mamy jedynie masażystę.
Skijumping.pl: Dziękujemy zatem za wywiad, życzymy powodzenia.
DF: Nie ma problemu, również bardzo dziękuję.
Wywiad przeprowadzili Jaala i tad, w dniu 7 lutego 2004, w Zakopanem, przed konkursami CoC