Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stefan Horngacher: "W tym sezonie zadowoli nas miejsce w czołowej trójce Pucharu Narodów"

Za polską reprezentacją jeden z najbardziej nieudanych konkursów w sezonie 2016/2017. Punkty zdobyło tylko trzech podopiecznych Stefana Horngachera, plasując się kolejno na piątej, trzynastej i dwudziestej trzeciej pozycji. W Pucharze Narodów nasza przewaga nad Austrią stopniała do 188 punktów, a w Pucharze Świata Kamil Stoch traci do Stefana Krafta już 81 "oczek". Jak taki rozwój sytuacji komentuje główny szkoleniowiec naszej kadry narodowej?


- Kamil już wczoraj, a także dzisiaj dokonał sporego progresu w stosunku do ostatniego okresu. Ze stabilną techniką podejdzie do zmagań na obiektach mamucich. Celem było, aby ponownie dobrze prezentował się w fazie lotu. To się udało. W Trondheim niewiele zabrakło mu do podium, ale czołówka prezentuje aktualnie bardzo wysoki poziom. Jeszcze dwa dni temu Kamil był kompletnie rozregulowany podczas lotu, a teraz odnalazł odpowiednie czucie. Potrzebuje jeszcze kilku skoków, ale już w najbliższy weekend może walczyć o podium czy plasować się w ścisłej czołówce.

Co można powiedzieć o słabszym występie pozostałych kadrowiczów? - Szczególnie Dawid miał problemy z odbiciem. Nie do końca czuł to, co robi na progu. To trudna sytuacja, ale cieszy mnie postęp Klemensa Murańki. Pokazuje coraz lepsze skoki, a ja staram się doszukiwać też pozytywów. Był dziś bliski zdobycia kolejnych punktów tej zimy.

Kryształowa Kula ucieka Kamilowi Stochowi? - Już po Mistrzostwach Świata w Lahti było to dość jasne, że czeka go niesamowicie trudne zadanie. Może traci szanse na zdobycie Kryształowej Kuli, ale myślę, że w tym momencie nie jest to dla nas celem. Aktualnie skupiamy się na tym, aby wynieść naukę z bieżącego okresu. Cała drużyna nie prezentuje się optymalnie, ale pracujemy nad tym. Może się to okazać wartościowe dla naszego teamu. W tym sezonie wygraliśmy już tak dużo, że nie stresujemy się.

Jesteśmy w stanie dowieźć do finału sezonu, a więc do 26 marca pozycję lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów? - Utrzymanie prowadzenia w Pucharze Narodów nie będzie prostym zadaniem. To również było dla mnie dość jasne, iż końcowy triumf nie będzie łatwą sprawą. W tym sezonie zadowoli nas miejsce w czołowej trójce Pucharu Narodów. To będzie oznaczało, iż zrobiliśmy z chłopakami naprawdę duży krok naprzód. Czołowa trójka jest w naszym zasięgu.

- Do końca sezonu zawodnicy będą rywalizować już tylko na skoczniach mamucich. To różnica w stosunku do zawodów na normalnych czy dużych obiektach, ale mamy w zespole kilku dobrych lotników, więc zobaczymy, co się wydarzy. Robimy, co w naszej mocy, a być może na największych skoczniach świata będziemy robić to lepiej. Logistyka podczas turnieju Raw Air różni się od typowego weekendu Pucharu Świata, ale wszyscy są w takiej samej sytuacji. Cieszymy się, że już w piątek czekają nas następne zawody - zakończył austriacki trener.

Korespondencja z Trondheim, Tadeusz Mieczyński i Dominik Formela