Dawid Kubacki: "Puchar Narodów smakuje wyśmienicie"

Dawid Kubacki sezon 2016/2017 zakończył lotem na 223. metr i 15. pozycją w finałowym konkursie na słoweńskiej Letalnicy. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 27-latek uplasował się na 19. miejscu z dorobkiem 345 punktów, co jest najlepszym rezultatem w jego karierze. Co podopieczny Stefana Horngachera powiedział po niedzielnych zmaganiach w Planicy?

- Plan na te skoki był prosty. Chciałem poprawić tylko drobne błędy, które pojawiały się w minionych dniach. To od razu pozwoliły odlecieć trochę dalej, a same loty dawały radość. Szkoda drugiej serii, że została odwołana, ale warunki się drastycznie pogorszyły i skoki w nich nie miałyby większego sensu. Zakończyłem ten sezon pozytywnym akcentem - mówi Kubacki.

Czy po tym sezonie nasz reprezentant czuje się lotnikiem? - Nie mogę powiedzieć, że jestem wybitnym lotnikiem, ale pracuję nad tym i będę pracował w kolejnym. Jest kilka kwestii do poprawienia, ale jest potencjał na latanie.

Jak smakuje Puchar Narodów, który po raz pierwszy w historii przypadł Polakom? - Puchar Narodów smakuje wyśmienicie. Wykonaliśmy bardzo ciężką pracę, aby ten sukces osiągnąć. Pracy było bardzo dużo, ale jesteśmy zadowoleni, że udało nam się to osiągnąć. Nie było łatwo, więc tym bardziej smakuje to jeszcze lepiej.

Jak Kubacki czuje się fizycznie po jednym z najdłuższych sezonów w historii? - Jestem trochę zmęczony i rozchorowany. Jak to po sezonie, zawsze trzeba to zmęczenie odchorować i teraz przede mną zasłużony odpoczynek, który pozwoli wrócić do pełnej sprawności. Teraz mamy tydzień wolnego, a potem wznawiamy treningi. Plany wakacyjne są, ale nie do końca jeszcze dograne z powodów logistycznych.

Korespondencja z Planicy, Tadeusz Mieczyński