Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stefan Horngacher opuszcza Polskę! Adam Małysz: "Przeważyły pieniądze" [PRIMA APRILIS]

Wszystko wskazuje na to, iż zmiana głównego szkoleniowca w kadrze B nie będzie jedyną tej wiosny w strukturach Polskiego Związku Narciarskiego. Po tym, jak kilka dni temu kosztem Roberta Matei stery naszego zaplecza przejął Czech - Radek Zidek, okazuje się, że nowego trenera poszukiwać będzie również... polska kadra narodowa. Stefan Horngacher w rozmowie z naszym portalem przyznał, iż otrzymał propozycje pracy z innych federacji, a informację tę potwierdził dyrektor-koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN - Adam Małysz.


- W tym momencie sytuacja nie jest w stu procentach jasna i klarowna, ponieważ otrzymałem kilka ofert. Wśród nich są m.in. propozycje z Norweskiego i Słoweńskiego Związku Narciarskiego. Muszę rozważyć wszystkie opcje na spokojnie i ustalić szczegóły nowego kontraktu, a następnie w ciągu kilku dni poinformuję o swojej decyzji opinię publiczną - mówi Stefan Horngacher.

- Z polskimi skoczkami osiągnąłem w tym sezonie maksimum. Niczego więcej nie mógłbym już tutaj zdziałać. Teraz nadszedł czas na szukanie nowego doświadczenia i kolejnych wyzwań - dodaje Austriak, który z Polakami pracował dokładnie rok.

Jak doszło do tego, iż pierwotny kontrakt Stefana Horngachera z Polskim Związkiem Narciarskim nie zostanie wypełniony, a do jego rozwiązania dojdzie jeszcze przed sezonem olimpijskim? - Na początku w to nie wierzyłem, wręcz wydawało się to dla mnie nierealne, iż może dojść do czegoś takiego. Niestety, w tym przypadku przeważyły pieniądze. Norwegowie mają ich zdecydowanie więcej, a my nic nie możemy zrobić. Podejmujemy jeszcze rozmowy, ale wszystko wskazuje na to, że sprawa jest już pewna. Skandynawowie chcą mu płacić dość sporo, bo około 20.000 Euro miesięcznie, a nas z pewnością na to nie stać - tłumaczy Adam Małysz.

W kuluarach mówi się o tym, iż do czasu pozyskania nowego trenera, funkcje Stefana Horngachera miałby przejąć cytowany Małysz. Jak do tych pogłosek odnosi się sam zainteresowany? - Najpierw musi zebrać się zarząd Polskiego Związku Narciarskiego i pomyśleć, jakie kroki należy teraz podjąć. Jeśli będzie trzeba, choćby tymczasowo, jestem gotowy zastąpić Stefana. Z takim zespołem każdy może pracować i odnosić sukcesy, dlatego zgodzę się, jeśli oficjalnie zostanie wystosowana taka propozycja.

Horngacher w kwietniu 2016 roku zastąpił Łukasza Kruczka i już w pierwszym, a zarazem jedynym sezonie pracy z polską kadrą narodową, został autorem wielu historycznych sukcesów. Pod wodzą Austriaka po raz pierwszy w historii zostaliśmy drużynowymi mistrzami świata, w Planicy przypieczętowaliśmy Puchar Narodów, a każdy konkurs drużynowy w sezonie 2016/2017 kończyliśmy na podium. Kamil Stoch wygrał prestiżowy Turniej Czterech Skoczni i do ostatniego konkursu minionej zimy walczył ze Stefanem Kraftem o indywidualną Kryształową Kulę. Maciej Kot zanotował dwa zwycięstwa w Pucharze Świata, Piotr Żyła zdobył brązowy medal na MŚ w Lahti a Dawid Kubacki punktował regularnie i dwukrotnie w sezonie zameldował się w pierwszej dziesiątce Pucharu Świata.

O dalszym rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.