Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Dłuższa przerwa Joakima Aune

W zeszłym tygodniu w klinice w Rosenborgu Joakim Aune poddał się operacji prawego kolana. Problemy z nim związane dokuczały Norwegowi już od przeszło czterech lat, ale w ostatnim czasie zaczęły się nasilać, co wpłynęło na decyzję skoczka.


- Z powodu problemów z kolanem, moja sylwetka w momencie lotu była przekrzywiona na jedną stronę. Kiedy ich wpływ na skoki stawał się coraz większy, zadecydowałem, że muszę podjąć jakieś działania. Czułem, że powinienem poddać się zabiegowi, jeśli chcę w stu procentach oddać się treningom.

W najbliższym czasie 23-latek będzie musiał poruszać się o kulach. Czeka go również od trzech do czterech miesięcy przerwy rozbratu ze skocznią. Oznacza to, że przedstawiciel klubu Byaasen prawdopodobnie opuści tegoroczny cykl Letniego Grand Prix. Zawodnik jednak nie przejmuje się tym i podkreśla, że jego celem jest dobra dyspozycja podczas sezonu zimowego.

- Zdaję sobie sprawę, że będę musiał odpuścić występy na igelicie, ale jest to przemyślana decyzja. Za swój cel obrałem przygotowanie dobrej formy na sezon olimpijski. Przez te kilka miesięcy odpocznę od skoków i będę mógł skupić się na sferze mentalnej.

Miniona zima była najlepszą w karierze Joakima Aune. Podczas swoich debiutanckich zawodów Pucharu Świata w Oslo został sklasyfikowany na 21. miejscu, co dało mu pierwsze punkty zawodów najwyższej rangi. Do czołowej "30" wskoczył jeszcze w Trondheim (28. lokata), a w Planicy ustanowił nowy rekord życiowy, który od tego roku wynosi 204 metry.

Bardzo dobrze spisywał się również w Pucharze Kontynentalnym - cały cykl zakończył na ósmym miejscu w klasyfikacji generalnej. Najlepsze rezultaty osiągał w Planicy i Engelbergu, gdzie finiszował na drugiej pozycji. W drugim konkursie w Szwajcarii, a także w późniejszym etapie sezonu w niemieckim Brotterode także stawał na przysłowiowym "pudle". W tych przypadkach na jego najniższym stopniu.

- Mimo dobrych występów zeszłej zimy, nie spodziewam się powołania do głównej reprezentacji. Na pewno byłbym zadowolony z przydzielenia do kadry B. Zdecydowanie bardziej wolę atakować swoją pozycję niż jej bronić.

Warto wspomnieć, że kolana nie są jedynym kłopotem 24-latka. Z powodu zaburzeń błędnika, Norweg miewa problemy z równowagą, zmaga się również z przewlekłym bólem głowy. Nie słyszy także na jedno ucho.