Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Małysz pobiegnie w "Polonia 5K Run"

Polsko-Słowiańska Federalna Unia Kredytowa kontynuuje współpracę z polskimi mistrzami świata w skokach narciarskich. Po zeszłorocznym pobycie Kamila Stocha i jego małżonki Ewy w Stanach Zjednoczonych, tym razem członkowie Unii mieli okazję poznać Adama i Izabelę Małyszów.


- Po części w USA byłem prywatnie, a po części zawodowo, za sprawą zaproszenia ze strony Polsko-Słowiańsko Federalnej Unii Kredytowej. Jest to bank otworzony przez Polaków w Stanach Zjednoczonych, który pozwolił spotkań mi się z tamtejszą Polonią i kibicami skoków narciarskich, żyjącymi na co dzień za Oceanem. Było dużo przyjemnie spędzonego czasu - mówił przed rokiem Kamil Stoch, tuż po powrocie do Polski, podczas pierwszego zgrupowania, które miało miejsce w Szczyrku.

- Dwukrotnie z członkami naszej Unii spotkał się Kamil Stoch. Mistrz świata i dwukrotny złoty medalista olimpijski w skokach narciarskich łącznie przez cztery godziny z uśmiecham na twarzy podpisywał zdjęcia, przyjmował gratulacje, cierpliwie pozował do zdjęć i udzielał wywiadów. Szczęśliwcy mogli nawet otrzymać koszulki z podobizną naszego mistrza - czytamy na oficjalnej stronie "Polish & Slavic Federal Credit Union".

Tym razem do do Ridgewood na nowojorskim Queensie z towarzyszką życia przybył Adam Małysz, który o kulisach całego wydarzenia opowiedział Polskiej Agencji Prasowej. - Zostaliśmy zaproszeni do USA, a ponieważ zawsze chcieliśmy zwiedzić Nowy Jork, wszystko się dobrze udało zgrać.

Jak przyznaje czterokrotny mistrz świata w skokach, jest to trzeci region Stanów Zjednoczonych, który ma okazję zwiedzić. Wcześniej był w Chicago oraz Salt Lake City, gdzie w 2002 roku zdobył srebrny i brązowy medal Zimowych Igrzysk Olimpijskich, natomiast tej zimy, jako dyrektor-koordynator Polskiego Związku Narciarskiego ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej, był członkiem sztabu szkoleniowego na Mistrzostwach Świata Juniorów w narciarstwie klasycznym.

W Ameryce Północnej Małysz wspomniał o stanie polskich skoków sześć lat po zakończeniu jego kariery. - Jesteśmy teraz najlepsi na świecie, zdobyliśmy Puchar Narodów, wygraliśmy drużynowe mistrzostwa świata. Na najwyższym poziomie osiągnęliśmy ogromny sukces, ale musimy pracować, żeby młode talenty, dzieci, miały jak najlepsze warunki, rozwijały się i nie zaprzepaściły zdobyczy.

Wiślanin wraz z żoną do Nowego Jorku został zaproszony przez Jana Wilczewskiego z Polish American Sport Association, we współpracy ze wspomnianą Unią Kredytową. Dzięki Wilczewskiemu doszło m.in. do spotkania Adama Małysza z jego młodym fanem z Ridgewood, który wskutek wypadku uległ paraliżowi.

W piątek 39-latek był gościem Balu Sportu w Garfield, w stanie New Jersey, o czym poinformował kibiców za pośrednictwem swojego oficjalnego fanpage'a na portalu Facebook.com. Dochód z imprezy ma zasilić konto Polskiego Związku Olimpijskiego - pisze korespondent PAP z Nowego Jorku.

Jakie są kolejne amerykańskie plany legendy polskich skoków i pięciokrotnego uczestnika Rajdu Dakar? W niedzielę, śladem Zbigniewa Bródki, Kamila Stocha czy Justyny Kowalczyk weźmie udział w biegu "Polonia 5K Run" na dystansie pięciu kilometrów, natomiast w kolejnych dniach spotka się z fanami w siedzibach Unii w Wallington, New Jersey Bridgeview.