Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polacy oddali pierwsze skoki na igelicie

Polscy skoczkowie mają za sobą już pierwsze skoki tej wiosny. Od poniedziałku na kompleksie skoczni w Szczyrku trenują członkowie kadr A, B oraz juniorskiej.


Podopieczni Stefana Horngachera skakali głównie na obiekcie K70, ale dziś odbyli również trening na skoczni K95.

- Oczywiście oprócz pracy nad techniką podczas skoków pracujemy także na siłowni i sali nad motoryką. Pogoda i warunki sprzyjają, więc wszystkie treningi odbyły się planowo - mówi Maciej Kot.

- Wrażenia z pierwszych skoków były pozytywne, zacząłem z niezłego poziomu i mogłem od razu rozpocząć pracę nad kilkoma elementami, które chcemy poprawić. Oczywiście poziom tych skoków odbiega jeszcze od tych z zimy, ale myślę, że są to lepsze skoki niż w zeszłym roku o tej samej porze - kontynuuje nasz reprezentant.

- Na skoczni pracujemy głównie nad podstawami i dobrą bazą techniczną. Jeśli chodzi o sprzęt to czekamy na informacje z kongresu FIS czy będą jakieś zmiany w przepisach, wtedy będziemy dostosowywać nasz sprzęt - zdradza 5. zawodnik Pucharu Świata w minionym sezonie.

- W Szczyrku są również kadry B i juniorów, dzięki czemu możemy poznać nowych zawodników, a trenerzy mają możliwość rozmów i ustalenia wspólnej strategii - dodaje zakopiańczyk.

Również Dawid Kubacki z optymizmem wypowiada się po pierwszych skokach tej wiosny.

- Wrażenia po pierwszych skokach są całkiem pozytywne, nie zapomniałem jak się skacze i te skoki są na dobrym poziomie. Byliśmy lekko zaskoczeni, tak krótkim czasem na odpoczynek po sezonie, ale juz w zeszlym roku ta przerwa była krótsza niż w latach poprzednich. Wiem, że jest to podyktowane tym, że mamy sporo pracy do wykonania, a że przez to mamy mniej wakacji? Sport przyzwyczaił mnie już do wyrzeczeń - mówi Dawid Kubacki.

- Oprócz obozu w Hiszpanii nie byłem na żadnych wakacjach. Dla mnie wystarczającymi "wakacjami" jest pobyt w domu, kiedy mogę zająć się swoją drugą pasją, czyli modelarstwem - dodaje mieszkaniec Nowego Targu.

- Już w trakcie sezonu typowaliśmy elementy nad którymi trzeba jeszcze popracować. I są to zarówno aspekty motoryczne, jak i techniczne, głównie detale, ale te detale mają duże znaczenie. Czasami jest to praca nad utrwaleniem elementów, które wychodzą dobrze, a czasami nad poprawą tych, które jeszcze można poprawić. Z wiadomych przyczyn nie chciałbym zdradzać nad czym dokładnie pracuję - zakończył Kubacki.

Zgrupowanie kadr polskich skoczków w Szczyrku potrwa do piątku.