Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stefan Horngacher: "Chcemy, aby zawodnicy skakali na wysokim poziomie całą zimę"

Polscy skoczkowie nie próżnują i wczoraj rozpoczęli kolejne zgrupowanie. Tym razem podopieczni Stefana Horngachera szlifują formę w niemieckim Hinterzarten, gdzie już 29 lipca obędą się zawody Letniej Grand Prix.


Mimo wspaniałego, minionego sezonu, austriacki szkoleniowiec naszych skoczków nie narzeka na zwiększone zainteresowanie drużyną.

- Nie zauważyłem, aby pojawiło się więcej presji i zainteresowania ze strony mediów czy kibiców. Być może jest nieco więcej zapytań o ewentualne spotkania z zawodnikami, ale nie jest to jakaś duża zmiana w porównaniu do ubiegłego roku.

Horngacher skomentował także informację o inauguracji Pucharu Świata w Wiśle.

- Inauguracja Pucharu Świata w Wiśle to dla nas dobra wiadomość. Po pierwsze nie będziemy musieli daleko podróżować, jak to często bywało podczas rozpoczęcia sezonu. Poza tym liczę na to, że uda się przygotować skocznię nieco wcześniej i będziemy mogli oddać w Wiśle pierwsze skoki na śniegu. Obiekt będzie także wciąż gotowy po zawodach, więc np. juniorzy będą mogli rozpocząć treningi na śniegu już pod koniec listopada. Jest dużo pozytywnych aspektów inauguracji Pucharu Świata w Wiśle i sądzę, że to naprawdę świetnie, że możemy mieć tam pierwsze zawody.

Trener Polaków nie przejmuje się wprowadzeniem przez FIS nowego przepisu dot. braku zapewnionej kwalifikacji dla zawodników czołowej "10".

- Zawsze są pozytywy i negatywy takich decyzji. Generalnie to dobrze, gdy wszyscy muszą brać udział w kwalifikacjach i zapewnić sobie udział w zawodach. Czasem jednak ci najlepsi powinni mieć trochę łatwiej, w nagrodę za dobre wyniki. Trzeba po prostu przyjąć te zasady i nie powinno to sprawić wielkiej różnicy. Jeśli dany zawodnik nie skacze na tyle dobrze, żeby znaleźć się w czołowej "50" kwalifikacji, wówczas naprawdę nie ma znaczenia czy weźmie udział w konkursie.

Stefan Horngacher zapowiada również, że nie próbuje specjalnie przygotowywać polskiej drużyny pod kątem konkretnych startów.

- Naszym priorytetem jest przygotowanie zawodników w taki sposób, aby byli w stanie rywalizować na najwyższym poziomie przez cały sezon - to jest jasne. Podczas sezonu zimowego musimy cały czas wszystkich bacznie obserwować i ewentualnie dokonywać drobne, indywidualne zmiany. Nie ma mowy tutaj o planowaniu z góry, że najwyższa forma przyjdzie podczas konkretnej imprezy. Chcemy, aby zawodnicy skakali na wysokim poziomie całą zimę i ewentualnie dokonamy drobnych poprawek na takie imprezy jak Turniej Czterech Skoczni, MŚ w lotach czy Igrzyska Olimpijskie. Ten sezon obfituje w wiele ważnych imprez i Pjongczang nie jest jedyną, na której trzeba się koncentrować.