Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wisła będzie miała tory lodowe na inaugurację Pucharu Świata

Kibice oraz organizatorzy zawodów Pucharu Świata w Wiśle (17-19 listopada) mogą wreszcie spać spokojnie. Centralny Ośrodek Sportu w Szczyrku wczoraj opublikował informacje dotyczące rozstrzygnięcie drugiego przetargu, w wyniku którego nowe tory najazdowe na skoczni w Wiśle-Malince zainstaluje słoweńska firma.


Jeszcze kilka dni temu inauguracja Pucharu Świata w Wiśle stała pod dużym znakiem zapytania, bowiem słoweńska firma MANA ORIGINAL D.O.O. była jedyną, która zgłosiła się do drugiego przetargu (pierwszy został unieważniony), a jej oferta była za wysoka.

Okazało się, że w ofercie była podana kwota brutto zamiast netto i przedstawiciel słoweńskiej firmy musiał stawić się w Warszawie, aby wyjaśnić sprawę. Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze i jest zielone światło dla instalacji lodowych torów najazdowych na skoczni im. Adama Małysza.

- Nie dopuszczałem myśli, że wydarzy się coś złego w tej sprawie. Na szczęście znalazło się dobre rozwiązanie i wszystko ruszy zgodnie z planem - powiedział dla Eurosport.onet.pl Andrzej Wąsowicz, wiceprezes Polskiego Związku Narciarskiego, wiceprezes Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego i szef Komitetu Organizacyjnego Pucharu Świata w Wiśle.

Prace rozpoczną się jednaj najszybciej za miesiąc, bowiem na 19 sierpnia na Wiśle-Malince zaplanowane są zawody z cyklu Beskydy Tour.

- Do montażu torów lodowych przystąpimy zatem dopiero po tym turnieju. Poza tym Adam Małysz musi nam jeszcze przekazać informację o planach treningowych kadry Stefana Horngachera, bo przecież w tym samym czasie niedostępna też będzie Wielka Krokiew, na której trwa remont, a gdzieś się trzeba przygotowywać - dodaje Wąsowicz.

Sama instalacja nowego najazdu ma potrwać około trzech tygodni, ale najpierw trzeba zdemontować te stare.

- Trzeba to zrobić ostrożnie, bo może posłużą na innych obiektach. Poza tym do tych prac trzeba zatrudnić osoby z odpowiednimi kwalifikacjami, bo to są jednak prace na wysokości - dodał wiceprezes PZN.